Na ten moment nie wiadomo, czy niedzielny mecz w Rybniku się odbędzie. Wszystko za sprawą pogody, która ma być w niedzielę bardzo niekorzystna. Wiele serwisów meteorologicznych podaje, że w godzinach popołudniowych ma obficie padać na Górnych Śląsku. Taki stan rzeczy oznacza, że rybniczanie będą musieli przygotować nawierzchnię tak, by tor mógł przyjąć dużą ilość wody.
Deszcz może być jednak sprzymierzeńcem ROW-u, a to dlatego, że niezdolny do jazdy jest wciąż Fredrik Lindgren, czyli jeden z liderów śląskiego klubu. Drużynie z Rybnika może więc pasować, by niedzielny pojedynek został odwołany. Gdyby mecz doszedł do skutku, to Szweda zastąpi Rafał Szombierski, który jest w tym roku zdecydowanie najsłabszym punktem zielono-czarnych. Dla popularnego "Szuminy" może być więc to ostatnia okazja do udowodnienia swoich umiejętności.
Kontuzje nie omijają również Fogo Unii Leszno, która do Rybnika przyjedzie na pewno bez Nickiego Pedersena. Były mistrz świata przed paroma dniami zanotował groźnie wyglądający upadek w meczu ligi duńskiej w wyniku którego ucierpiały jego kręgi szyjne. W pełni zdrowy nie jest również Peter Kildemand, który ma złamaną kość śródstopia, ale mimo bólu, 27-latek startuje na żużlowych torach.
Trzeba jednak pamiętać, że leszczynianie mają kim zastąpić Nickiego Pedersena. Chodzi oczywiście o Grzegorza Zengotę, który w ostatnim czasie notuje przyzwoite wyniki. Wydaję się więc, że to Fogo Unia jest faworytem niedzielnego spotkania na Górnym Śląsku. Brak Fredrika Lindgrena oraz inne przygotowanie nawierzchni mogą zaważyć o zwycięstwie gości.
[color=black]ZOBACZ WIDEO Żużlowa prognoza pogody
[/color]
Rybniczan nie wolno jednak lekceważyć. Tym bardziej, że w ostatnim spotkaniu z bardzo dobrej strony pokazali się Damian Baliński i Tobiasz Musielak, którzy chyba wreszcie znaleźli odpowiednie ustawienia. Załamywać się przed niedzielnym meczem nie ma zamiaru prezes ROW-u, który jest dobrej myśli.
- Nie załamujemy rąk, nastawiamy się na twardą walkę o wygraną w meczu z Unią. Kontuzje w tym sporcie się zdarzają więc drużyna musi w niedzielę dać z siebie wszystko. Wierzę, że jeśli tak będzie, to zobaczymy piękny i zwycięski dla nas mecz - powiedział Krzysztof Mrozek dla klubowej strony internetowej.
Warto wspomnieć, że leszczynianie wygrali już w tym sezonie spotkanie wyjazdowe. 7 maja pokonali Get Well Toruń dwoma punktami. Zaliczyli również jedną porażkę w Gorzowie, więc skuteczność Fogo Unii w wyjazdowych spotkaniach wynosi na razie 50 procent. Z kolei ROW odjechał jeden mecz na domowym obiekcie, w którym wysoko pokonał MRGARDEN GKM Grudziądz.
Awizowany składy:
Fogo Unia Leszno
1. Emil Sajfutdinow
2. Peter Kildemand
3. Piotr Pawlicki
4. Grzegorz Zengota
5. Janusz Kołodziej
6. Dominik Kubera
ROW Rybnik
9. Damian Baliński
10. Fredrik Lindgren
11. Max Fricke
12. Tobiasz Musielak
13. Grigorij Łaguta
14.
15. Kacper Woryna
Początek spotkania: 20.00 (live nSport+ HD)
Sędzia: Ryszard Bryła
Komisarz toru: Aleksander Janas
Przewidywana prognoza pogody na niedzielę:
Temperatura: 26°C
Ciśnienie: 1010 hPa
Deszcz: 9,2 mm
Wiatr: 11 km/h
Ostatni pojedynek tych drużyn na torze w Rybniku odbył się 7 sierpnia 2016 roku. Triumfowali wtedy gospodarze, którzy pokonali Fogo Unię 54:35. Liderem w ekipie ROW-u był wtedy Rune Holta, który zdobył komplet punktów, zaś w zespole gości najlepszy był Grzegorz Zengota, który zdobył 10 "oczek" i bonus.