Włókniarz nie zgadza się z żółtą kartką dla Polisa. Falubaz z kolei chwali sędziego

WP SportoweFakty / Michał Szmyd / Oskar Polis
WP SportoweFakty / Michał Szmyd / Oskar Polis

Podczas czwartkowego meczu Falubaz - Włókniarz (53:37), Oskar Polis spowodował groźnie wyglądający upadek Mateusza Tondera. Junior gości został wykluczony z wyścigu i otrzymał żółtą kartkę. Drugą z tych kar zdziwiony jest prezes Michał Świącik.

Groźna kraksa miała miejsce w 12. wyścigu meczu Ekantor.pl Falubazu Zielona Góra z Włókniarzem Vitroszlif CrossFit Częstochowa. Po starcie gospodarze wyjechali na podwójne prowadzenie, jednak z Mateuszem Tonderem szybko poradził sobie Leon Madsen. Debiutant w składzie zielonogórskiej drużyny w kolejnej fazie biegu dzielnie bronił się przed goniącym go Oskarem Polisem, aż do pierwszego łuku ostatniego okrążenia.

Na pierwszym wirażu czwartego kółka junior Lwów z impetem wjechał w młodzieżowca Ekantor.pl Falubazu. Tonder przekoziołkował i obaj zawodnicy wylądowali na torze. Sędzia Wojciech Grodzki wykluczył Polisa, a dodatkowo ukarał go żółtą kartką za stworzenie niebezpiecznej sytuacji na torze.

Zdziwienia żółtą kartką nie ukrywał Michał Świącik. - Jeżeli tak jest, to będziemy próbowali interweniować. Moim zdaniem to niesłuszna żółta kartka, bo w torze, na pierwszym łuku, była dziura - skomentował w rozmowie z WP SportoweFakty prezes Włókniarza.

- Przed meczem zwracałem uwagę, że na torze jest kratka ściekowa i wokół niej tworzy się lej. Nasi zawodnicy próbowali ubić to nogami podczas obchodu toru. Podczas meczu wpadł w nią Oskar Polis, a w 15. wyścigu Rune Holta i Jason Doyle. Zwróciliśmy na to uwagę komisarzowi, bo chodzi o bezpieczeństwo zawodników - wytłumaczył sternik klubu spod Jasnej Góry.

ZOBACZ WIDEO Powrót żużla do stolicy? PZM gotów pomóc

Odmienne zdanie zaprezentował Tomasz Walczak, kierownik Ekantor.pl Falubazu Zielona Góra. - Mnie żółta kartka nie zdziwiła. Chłopak ewidentnie nie miał żadnych odruchów obronnych. Pojechał prosto w Mateusza i jeśli sędzia zadecydował o żółtej kartce, to nie ma z czym dyskutować. Uważam, że sędzia prowadził mecz wzorowo - przyznał Walczak.

Decyzja o żółtej kartce dla Oskara Polisa nie była jedyną, z którą nie zgadzają się przedstawiciele Włókniarza Vitroszlif CrossFit Częstochowa. - Interweniowaliśmy po jednym z wyścigów, w którym gospodarze ewidentnie wyskoczyli z lotnego startu.
Zgłosiliśmy to do sędziego, lecz niestety arbiter powiedział, że z parku maszyn start widać na pewno gorzej, niż z wieżyczki. Obejrzymy sobie to na powtórkach - dodał Michał Świącik.

Komentarze (105)
avatar
Cz-waCKM
9.06.2017
Zgłoś do moderacji
1
4
Odpowiedz
- Jeśli Polis dostał kartkę , to na co zasługuje Doyle ? - Sędzia nie widzi tego , że jedzie na pełnym gazie w przeciwnika powodując upadek i kontuzję ! - Czy to nie jest niebezpieczna sytuacja Czytaj całość
avatar
kibicfg
9.06.2017
Zgłoś do moderacji
2
2
Odpowiedz
Kartka słuszna. Dodatkowa na miejscu trenera odbyłbym rozmowę z Polisem. Po jakiego grzyba tak ostro atakować juniora który pierwszy raz jedzie w meczu ligowym. Wystarczy za nim jechać i czeka Czytaj całość
avatar
Wielka Sparta
9.06.2017
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
avatar
CzenstochoviA
9.06.2017
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
Polis ewidentnie ma coś z głową, przez co stwarza niekiedy zagrożenie. Jednakże podczas wczorajszego meczu było tak, jak powiedział Świącik: dziura na pierwszym łuku. Polisa mocno podbiło na wy Czytaj całość
avatar
kros
9.06.2017
Zgłoś do moderacji
3
2
Odpowiedz
Polis jezdzi po chamsku i niebezpiecznie ale tylko z chlopcami bo przed starszymi zawodnikami to ma zuzel w gaciach!