Fogo Unia Leszno nie tęskni za Nickim Pedersenem

WP SportoweFakty / Łukasz Trzeszczkowski / Na zdjęciu: Peter Kildemand (z lewej) i Nicki Pedersen (z prawej)
WP SportoweFakty / Łukasz Trzeszczkowski / Na zdjęciu: Peter Kildemand (z lewej) i Nicki Pedersen (z prawej)

Nadal nie wiadomo kiedy Nicki Pedersen powróci do ścigania i składu Fogo Unii Leszno. Duńczyk zmaga się z kontuzją szyi. - Nie jesteśmy słabszym zespołem bez Nickiego - twierdzi Peter Kildemand.

Początek sezonu w wykonaniu Nickiego Pedersena w PGE Ekstralidze nie był oszałamiający. Zawodnik Fogo Unii Leszno wystąpił w czterech meczach i obecnie jego średnia biegowa wynosi 1,750. Nierówna jazda sprawiła, że Duńczyk miał zostać odstawiony od składu na rzecz Grzegorza Zengoty.

Pech chciał jednak, że Pedersen sam wykluczył się z rywalizacji w najbliższych tygodniach. 40-latek zanotował upadek w ojczyźnie, w wyniku którego uszkodził szyję. Reprezentant Danii opuścił już dwa mecze leszczyńskiej Unii. O ile "Bykom" bez Pedersena w składzie udało się pokonać MRGARDEN GKM Grudziądz, o tyle w ostatnią niedzielę leszczynianie przegrali gładko we Wrocławiu.

- Nie wiem czy brak Nickiego jest dla nas dużym problemem, bo znowu przegraliśmy. Jasne, Nicki to Nicki. Potrafi świetnie jechać, jeśli ma swój dzień, ale z nim w składzie też przegrywaliśmy - zauważył po zawodach we Wrocławiu Peter Kildemand.

Duńczyk jest zdania, że Fogo Unia nie może myśleć o kontuzji Pedersena. Zamiast tego, musi się skupić na swoich kolejnych meczach i powrocie na zwycięską ścieżkę. - Mamy teraz świetną atmosferę w zespole. Mam nadzieję, że Nicki wkrótce powróci do zdrowia i będzie w stanie startować. Nie uważam jednak byśmy byli teraz gorszą ekipą bez niego. Musimy skupić się na kolejnym meczu u siebie. Jeśli go wygramy, to wróci do nas pewność siebie - dodał duński żużlowiec.

ZOBACZ WIDEO Stadion Orła rośnie w oczach! Trwają rozmowy o dachu

Komentarze (103)
avatar
fanqbek
17.06.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ten klub schodzi na psy. Weszli potężni sponsorzy, którzy mają swoje ulubione maskotki!!!! CYRK!
Chwała, szkoda tylko, że wszyscy zapomnieli o tym, jaki to hermetyczny Klub był. Wywala się Bal
Czytaj całość
avatar
sympatyk żu-żla
12.06.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Początek sezonu Nicka nie był oszałamiający.Za pewne trener posadził by zawodnika na ławie niedługim czasie..Po kontuzji Nicka jak na razie ma kłopot trener ma z głowy .Nie ma nerwówki. 
KACPER.U.L
12.06.2017
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Klub może,i nie tęskni ale kibice jak najbardziej.Aż żal chwyta za kostki z powodu,że mecz na MA już za nami. 
avatar
yes
12.06.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
"Unia Leszno nie tęskni za Nickim Pedersenem" - od tęsknoty ważniejszy jest wynik 
avatar
jachu
12.06.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Czekajcie,co? Jaka jest atmosfera???Dobra??? Ile jeszcze im potrzeba przegranych żeby zrozumieć że jadą padake