[b][tag=20055]
Rafael Wojciechowski[/tag] (menadżer GTM Startu Gniezno): [/b]Można być zadowolonym. Na początek meczu tor przygotowała nam pogoda, co pokrzyżowało plany. Musieliśmy dosyć dużo przy nim zmieniać - część nawierzchni została zebrana na murawę. Początkowo musieliśmy trochę poszukać optymalnych ustawień. Po drugiej kosmetyce toru odzyskaliśmy pewność siebie i pozostawało nam tylko odjeżdżanie rywalom. Cieszę się, że znowu cała drużyna pojechała równo. Tym razem Mirek (Jabłoński - przyp. red.) zrobił czysty komplet, a ktoś inny trochę mniej punktów. Widać, że ten skład się uzupełnia. Ponownie nie zawiedli juniorzy.
Mariusz Staszewski (trener TŻ Ostrovii Ostrów Wlkp.): Myślę, że do ósmego biegu gospodarze byli pogubieni przez deszcz. Po siódmym biegu, kiedy nie było polania toru, poszło sporo zwycięstw gospodarzy. Wszystkie nasze wnioski nie były odpowiednie. Próbowaliśmy w każdą stronę, ale efektów brakowało. Gnieźnianie u siebie są na pewno bardzo mocni. Mam nadzieję, że u nas będą słabsi.
Mirosław Jabłoński (zawodnik GTM Startu Gniezno): Perfekcyjny występ całej drużyny. Nie ma co ukrywać, że wygraliśmy wyjazdowe spotkanie. Po opadach deszczu ten tor nie był naszym sprzymierzeńcem. Udało się go doprowadzić do użyteczności. Nie była to jednak taka nawierzchnia, jaką sami byśmy sobie przygotowali. Cieszy i buduje, że w takich trudnych warunkach pokonaliśmy drużynę z Ostrowa Wielkopolskiego.
Eduard Krcmar (zawodnik GTM Startu Gniezno): Dziś cała drużyna dobrze pracowała. Uzbieraliśmy naprawdę dużo punktów. Jeżeli w Ostrowie ponownie pojedziemy tak dobrze, to wszystko będzie okej. Szkoda tego ostatniego biegu. Nie lubię tego trzeciego pola. Źle wystartowałem i potem nie mogłem zbyt wiele zrobić. Myślałem, że będzie przyczepniej, jednak od początku zawodów było twardo.
ZOBACZ WIDEO Żużlowa prognoza pogody. Możliwy deszcz w całej Polsce
Marcin Nowak (zawodnik GTM Startu Gniezno): Na początku trochę przeszkodził nam deszcz. Tor był nieco inny niż zazwyczaj. Później wyszło słońce, przesuszyło się i wróciliśmy na właściwe tory.
Zbigniew Suchecki (zawodnik TŻ Ostrovii Ostrów Wlkp.): Liczyłem na dużo lepszy wynik. Rywale okazali się być dużo szybsi. Byłem strasznie sfrustrowany, bo nie mogłem znaleźć optymalnej szybkości, bo bardzo lubię tu jeździć. Nie szło się jednak rozpędzić. Nie potrafiłem znaleźć właściwych ustawień. Przed ostatnim biegiem zmieniłem motocykl i on spisywał się już lepiej. Żałuję, że nie postawiłem na niego wcześniej.
Adam Ellis (zawodnik TŻ Ostrovii Ostrów Wlkp.): To nie był najlepszy dzień. Tor był dość śliski. Na pewno mogłem zrobić więcej. Dzisiaj dużo zależało od startu. Próbowałem dokonywać zmian w swoich motocyklach i starałem się jak najlepiej wychodzić spod taśmy.