Rosjanie wygwizdani na podium? Chodziło o polityka

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Jarek Pabijan /
WP SportoweFakty / Jarek Pabijan /
zdjęcie autora artykułu

Gdy Rosjanie odbierali medale za trzecie miejsce w Drużynowym Pucharze Świata, Emil Sajfutdinow wyglądał na zdziwionego. Na stadionie w Lesznie słychać było gwizdy. Kibicom nie chodziło jednak o zawodników, tylko o osobę, która wręczała im medale.

Tegoroczny Drużynowy Puchar Świata dla reprezentacji Rosji był trudny, ale i bardzo udany. Drużyna ta wyprzedziła w finale Brytyjczyków i stanęła na najniższym stopniu podium. Gdy zawodnicy odbierali w Lesznie medale, na trybunach słychać było gwizdy. Zdziwiony całym zdarzeniem był Emil Sajfutdinow, który cieszy się dużą sympatią kibiców w tym mieście. Okazuje się jednak, że fani nie gwizdali wcale na jego reprezentację.

Kibice okazali swoje niezadowolenie w momencie, gdy spiker ogłosił, iż do podium z nagrodami dla Rosjan podchodzi wiceminister spraw zagranicznych Jan Dziedziczak (Prawo i Sprawiedliwość). Nie może być mowy o przypadku, ponieważ gdy nazwisko tego polityka wymieniano ponownie, na trybunach znów słychać było gwizdy.

Przebywając na trybunach, spytaliśmy o całe zdarzenie jednego z kibiców, którzy wyrażali swoje niezadowolenie. - Nie podoba nam się, gdy politykę miesza się ze sportem - tłumaczył kibic, który miał na sobie biało-czerwony szalik. Można więc zakładać, że podobną porcję gwizdów otrzymałby każdy inny wiceminister, niezależnie od barw politycznych.

Nie licząc tego incydentu, publiczność w Lesznie zachowywała się jednak wzorowo. Kibice brawami nagradzali w czasie zawodów nie tylko zawodników gospodarzy. Doceniano także odważne akcje rywali, w tym Antonio Lindbaecka. Co może cieszyć, w czasie turnieju nie odpalono też żadnych środków pirotechnicznych.

ZOBACZ WIDEO Żużlowa prognoza pogody (WIDEO)

Źródło artykułu:
Czy politycy powinni wręczać medale przy okazji zawodów żużlowych?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (19)
grolo
15.10.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jan Dziedziczak z Lesznem nie miał nigdy nic wspólnego a wylądował tutaj w ramach tzw. "desantu" przed wyborami samorządowymi w 2014 roku. Dziwnym trafem w trakcie kampanii wyborczej Czytaj całość
grolo
15.10.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Dziedziczak wygwizdany w Lesznie:  
Za ślizganie się w politycznym bagnie należą mu się dużo większe gwizdy.  
avatar
MACIUŚ PIŁA
10.07.2017
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
Gnać tę bandę od sportu.Niech spokojnie się zajmą podwyżką paliwa a od żużla wara.  
avatar
sympatyk żu-żla
10.07.2017
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Sort jest sportem Polityków nam w sporcie nie potrzeba .Dość mamy na Wiejskiej i marszach,Niech tam się rżną debili.  
avatar
real_M
9.07.2017
Zgłoś do moderacji
1
3
Odpowiedz
Ha, taki tekst na Wirtualnej to normalne - w końcu cały portal też jest zaangażowany politycznie i to bardziej w lewo. Ciekawe czy we Wrocku wygwizdaliby Czarnieckiego , w końcu to prawa ręka p Czytaj całość