Starcie lidera z wiceliderem jawiło się jako hit 11. kolejki Nice 1. Ligi Żużlowej i batalię, które może zadecydować o zajęciu pierwszego miejsca po rundzie zasadniczej. Po meczu w Gdańsku 25 czerwca, w którym Zdunek Wybrzeże wygrało 32:28, języczkiem u wagi miała być też rywalizacja o punkt bonusowy. Grupa Azoty Unia szybko obdarła gdańszczan ze złudzeń i wypracowała nad nimi bezpieczną przewagą.
Gospodarze przede wszystkim znakomicie startowali i momentalnie uciekali rywalom, którzy nie byli na tyle szybcy, by móc z powodzeniem ścigać się na dystansie. Z obozu gdańskiego tylko Anders Thomsen prezentował się w tym elemencie z bardzo dobrej strony, potrafiąc mijać tarnowian w polu. Niemal wszystkie biegi z udziałem Duńczyka okazywały się żużlową ucztą, a potwierdzeniem tego bieg trzynasty i kapitalna batalia o dwa punkty z Arturem Mroczką.
Thomsen potwierdza, że jego kariera rozwija się harmonijne i że stał się silnym punktem zespołu. Niedawno prezes Tadeusz Zdunek chwalił swojego zawodnika, mówiąc o nim, że jest świetny w jeździe na dystansie i w przypadku awansu do PGE Ekstraligi z pewnością go nikomu nie odda. W Gdańsku wiąże się więc z Duńczykiem duże nadzieje.
Poziomem do 23-latka z Odense nie dorównywali jednak jego koledzy. Dopiero w drugiej części spotkania przebudził się Oskar Fajfer. Waleczną postawą wykazywali się Kacper Gomólski i Troy Batchelor, ale obaj nie potrafili wygrywać biegów. Szczęścia do rywalizacji z Jaskółkami ewidentnie nie ma Renat Gafurow. W konfrontacji w Gdańsku upadł w trzecim starcie i musiał udać się na badania do szpitala. W Tarnowie zapoznał się z nawierzchnią już w inauguracyjnym występie, a później nie nawiązał walki.
Pomimo okazałego zwycięstwa wciąż nie wszystko działa jak należy w obozie tarnowskim. W tygodniu niezadowolenie z atmosfery panującej w zespole miał wyrazić nieobecny w niedzielę Mikkel Michelsen, a w biegu dziesiątym na tor upadł Mroczka, którego nie zauważył jadący obok Artur Czaja. Wychowanek Włókniarza zamknął drogę koledze przy bandzie na prostej przeciwległej. Z powtórki o dziwo wykluczono tego pierwszego i po chwili zaiskrzyło w parku maszyn. Po kilkunastu minutach obaj wyjaśnili jednak nieporozumienie.
ZOBACZ WIDEO Żużlowa prognoza pogody (WIDEO)
W drużynie Pawła Barana brakowało tak wyraźnego lidera, jak po stronie Zdunek Wybrzeże, ale za to cała drużyna pojechała równo i skutecznie. Dwucyfrowe zdobycze odnotował tercet Polaków. Obok wspomnianych Czai i Mroczki, udany mecz odnotował także Jakub Jamróg.
Triumf za trzy punkty oznacza, że Jaskółkom prawdopodobnie już nikt nie odbierze pierwszej lokaty przed rundą play-off. Celem Wybrzeżem pozostanie zajęcie drugiego miejsca. W kolejną niedzielę Unia wybierze się w daleką podróż do Dyneburga, natomiast gdańszczanie podejmą na własnym owalu Orła Łódź.
Punktacja:
Zdunek Wybrzeże Gdańsk - 37
1. Oskar Fajfer - 6+1 (0,0,2*,3,1)
2. Anders Thomsen - 15 (3,2,3,3,1,3)
3. Kacper Gomólski - 7 (1,2,2,1,1)
4. Renat Gafurow - 1+1 (w,1*,0,-)
5. Troy Batchelor - 5 (1,2,2,0,0)
6. Dominik Kossakowski - 3 (1,0,1,1)
7. Marcin Turowski - 0 (w,0,-)
Grupa Azoty Unia Tarnów - 53
9. Peter Ljung - 8+1 (1*,3,1,3,0)
10. Jakub Jamróg - 10+1 (2,1,3,2,2*)
11. Artur Czaja - 11 (3,1,3,2,2)
12. Artur Mroczka - 10+2 (2*,3,w,2*,3)
13. Kenneth Bjerre - 6 (3,3,t,d)
14. Michał Nowiński - 2+1 (2*,0,0,0)
15. Patryk Rolnicki - 6+1 (3,2*,1)
Bieg po biegu:
1. (69,92) Thomsen, Jamróg, Ljung, Fajfer 3:3
2. (69,86) Rolnicki, Nowiński, Kossakowski, Turowski (w/u) 5:1 (8:4)
3. (70,28) Czaja, Mroczka, Gomólski, Gafurow (w/u) 5:1 (13:5)
4. (70,01) Bjerre, Rolnicki, Batchelor, Turowski 5:1 (18:6)
5. (70,30) Mroczka, Thomsen, Czaja, Fajfer 4:2 (22:8)
6. (70,54) Bjerre, Gomólski, Gafurow, Nowiński 3:3 (25:11)
7. (70,78) Ljung, Batchelor, Jamróg, Kossakowski 4:2 (29:13)
8. (71,39) Thomsen, Fajfer, Rolnicki, Nowiński (Bjerre - t) 1:5 (30:18)
9. (71,45) Jamróg, Gomólski, Ljung, Gafurow 4:2 (34:20)
10. (71,48) Czaja, Batchelor, Kossakowski, Mroczka (w/u) 3:3 (37:23)
11. (71,13) Thomsen, Jamróg, Gomólski, Bjerre (d/st) 2:4 (39:27)
12. (70,97) Fajfer, Czaja, Kossakowski, Nowiński 2:4 (41:31)
13. (71,29) Ljung, Mroczka, Thomsen, Batchelor 5:1 (46:32)
14. (71,04) Mroczka, Jamróg, Fajfer, Batchelor 5:1 (51:33)
15. (71,39) Thomsen, Czaja, Gomólski, Ljung 2:4 (53:37)
Sędzia: Remigiusz Substyk
Widzów: około 7 500
NCD: uzyskał Patryk Rolnicki - 69,86 s. w biegu 2.
Startowano według II zestawu.