PSŻ - Motor: "Cały czas powtarzam, że ten tor jest specyficzny" (komentarze)

WP SportoweFakty / Karol Słomka / Daniel Jeleniewski i Bjarne Pedersen
WP SportoweFakty / Karol Słomka / Daniel Jeleniewski i Bjarne Pedersen

Speed Car Motor Lublin pokonał w zaległym meczu 2. Ligi Żużlowej Naturalną Medycynę PSŻ Poznań 50:39. Po trzynastu wyścigach gospodarze wciąż zachowywali szanse na zwycięstwo.

Daniel Jeleniewski (Speed Car Motor Lublin): Cały czas powtarzam, że ten tor jest specyficzny, na dodatek rzadko na nim jeździmy. Gospodarze zawsze na swoim obiekcie są silni, ale udało się wygrać i bardzo z tego się cieszę. Miejscowi próbowali przygotować tor pod siebie, ale uważam, że na początku im nie do końca sprzyjał. Odnaleźliśmy troszkę lepsze ustawienia. Na pewno pojedyncze wyścigi mogły się podobać, także jestem zadowolony.

[tag=51343]

Przemysław Liszka[/tag] (Naturalna Medycyna PSŻ Poznań): Szkoda, że nie zdążyłem na swój ostatni bieg. To pierwsza taka sytuacja w mojej karierze. To był także pierwszy mecz, w którym zdobyłem tyle punktów w lidze. Wiadomo, mogło być lepiej, bo miałem pięć startów. Naprawdę szkoda, że nie udało mi się wyjechać.

Stanisław Burza (Speed Car Motor Lublin): W pierwszych biegach trochę pobłądziłem z przełożeniami i z motocyklami, bo wyjeżdżałem i brakowało mi dojazdu do pierwszego łuku. Potem w zasadzie nie mogłem nic zdziałać. W początkowej fazie zawodów nie było materiału na orbicie, nie było się gdzie zaczepić. Później, po zmianie, wszystko ruszyło i już było tak, jakbym sobie tego życzył.

Frederik Jakobsen (Naturalna Medycyna PSŻ Poznań): Oczywiście, że mogło być lepiej. Trudno powiedzieć, co wydarzyło się w dwóch ostatnich biegach. Trudno było wyprzedzać, a także nie byliśmy odpowiednio szybcy w końcówce. Szkoda, że zabrakło Wojciecha Pilarskiego, który mógł dorzucić kilka punktów.

ZOBACZ WIDEO Żużlowa prognoza pogody (WIDEO)

Źródło artykułu: