Get Well mógł nawet wygrać w Lesznie. Właściciel klubu wie, czego zabrakło

W niedzielę Get Well przegrał z Fogo Unią w Lesznie 37:53. Świetny debiut w zespole gości zaliczył Jack Holder. Właściciel klubu z Torunia uważa, że z Gregiem Hancockiem i Pawłem Przedpełskim można by walczyć o zwycięstwo.

Radosław Wesołowski
Radosław Wesołowski
Przemysław Termiński WP SportoweFakty / Tomasz Jocz / Na zdjęciu: Przemysław Termiński

Kibice bardzo uważnie przyglądali się niedzielnej rywalizacji Get Well Toruń. W zespole przed meczem z Fogo Unią doszło bowiem do rewolucji personalnej. Jacka Gajewskiego na stanowisku menedżera zastąpił Jacek Frątczak, a wymagane dokumenty otrzymał Jack Holder i mógł zadebiutować w PGE Ekstralidze.

Eksperci przed spotkaniem wskazywali, że o zwycięstwo w Lesznie będzie niezwykle trudno. Przewidywania się potwierdziły, a zespół pod wodzą nowego trenera ambitnie powalczył. Po meczu właściciel klubu stwierdził, że wicemistrzowie Polski, którzy aktualnie walczą o utrzymanie, mogli pokusić się o zwycięstwo, gdyby nie luki w składzie.

- Wygląda, ze gdybyśmy mieli w składzie Grega Hancocka i Pawła Przedpełskiego to w Lesznie moglibyśmy mocno powalczyć. Może nawet wygrać. Do 9. biegu szło dobrze. Później się posypało - przyznał w swoim wpisie na Facebooku Przemysław Termiński.

Teraz przed zespołem z Torunia kolejne bardzo ważne spotkanie. 6 sierpnia Get Well podejmie na Motoarena Toruń im. Mariana Rosego rozpędzonych częstochowian. Ostatnim zwycięstwem z Ekantor.pl Falubazem (50:40) udowodnili oni, że prognozy ekspertów, którzy skazywali żużlowców spod Jasnej Góry na pewny spadek, mają się nijak do rzeczywistości.

ZOBACZ WIDEO PGE Indywidualne Międzynarodowe Mistrzostwa Ekstraligi 2017 (WIDEO)


KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>
Czy Get Well wygra z Włókniarzem?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×