W niedzielnym meczu pod Jasną Górą Włókniarz Vitroszlif CrossFit Częstochowa pewnie pokonał Ekantor.pl Falubaz Zielona Góra 50:40. Przed wyścigami nominowanymi zespół z Winnego Grodu nie mógł być nawet pewny punktu bonusowego, choć w pierwszym starciu z Lwami w bieżącym sezonie wygrał różnicą 16 oczek.
- Walczyliśmy jak się dało, ale niestety gospodarze byli mocniejsi. Już przed zawodami wspominałem, w Częstochowie nie będzie lekko i nie udało się wygrać. Mamy punkt bonusowy, więc plan minimum został osiągnięty - powiedział Patryk Dudek.
Włókniarz Vitroszlif CrossFit w starciu z Ekantor.pl Falubazem w pełni wykorzystał atut domowego toru. Goście z kolei nie mogli dopasować się do częstochowskiej nawierzchni. - Tor wydawał się twardy, ale jednak ciężko było znaleźć dobre przełożenie. Gospodarze byli lepiej dopasowani i przez to zwyciężyli - ocenił uczestnik cyklu Grand Prix.
Wychowanek Falubazu nie zaliczył zbyt udanego występu pod Jasną Górą. W czterech gonitwach uzbierał cztery punkty i dwa bonusy. - Po prostu rywale byli lepsi. Od początku sezonu szukamy szybkości, a jak na razie cały czas jej brakuje. Trzeba o tym zapomnieć i skupić się na kolejnym meczu ligowym - dodał.
ZOBACZ WIDEO Budowa nowego stadionu Orła z lotu ptaka. Widok jest imponujący! (WIDEO)