Elitserien: Dobre ściganie w Kumli. Piotr Protasiewicz liderem Indianerny

WP SportoweFakty / Mateusz Wójcik  / Na zdjęciu: Piotr Protasiewicz
WP SportoweFakty / Mateusz Wójcik / Na zdjęciu: Piotr Protasiewicz

Przyjemne dla oka widowisko odbyło się w Kumli, gdzie Indianerna podejmowała Piraternę Motala. Gospodarze wygrali 48:42, ale bonus pojechał z Piratami do Motali. Piotr Protasiewicz był liderem miejscowych zdobywając 12 punktów.

Pierwsze spotkanie pomiędzy tymi drużynami zakończyło się wygraną Piraterny 50:40. W rewanżu udało im się zatem obronić bonus.

Nie było łatwo, bo gospodarze postawili twarde warunki i liczyli, że odrobią straty z pierwszego meczu. Ta sztuka im się nie udała, ale na pocieszenie zafundowali swoim kibicom imponujące ściganie. Tor w Kumli sprzyjał atakom na dystansie, zawodnicy mieli kilka ścieżek, którymi mogli wyprzedzać przeciwników.

Niestety nie obyło się bez upadków. Dwukrotnie z torem bliżej zapoznał się Niels Kristian Iversen . W 13. wyścigu przewrócili się obaj reprezentanci gospodarzy. Adriana Miedzińskiego podniosło na koleinie na drugim wirażu (kłopoty w tym miejscu miał nie tylko on) i Polak wpadł w Vaclava Milika. Na szczęście obaj do parku maszyn wrócili o własnych siłach i wyglądało na to, że z ich zdrowiem wszystko jest w porządku.

Dobrze pojechał Krzysztof Buczkowski. Grudziądzanin co prawda w ostatniej odsłonie dojechał do mety czwarty, ale przez cały mecz stoczył wiele pojedynków, był bardzo waleczny i nie odpuszczał. Po tym starciu może być z siebie zadowolony.

Wyniki:

Indianerna Kumla - 48
1. Piotr Protasiewicz - 12 (1,3,3,3,2)
2. Vaclav Milik - 7+2 (3,1*,2*,1)
3. Adrian Miedziński - 4 (3,0,1,w)
4. Bjarne Pedersen - 9+2 (0,3,3,2*,1*)
5. Kenneth Bjerre - 8 (2,3,3,0)
6. Ludvig Lindgren - 4+2 (1*,1*,0,2)
7. Victor Palovaara - 4 (2,2,0,0)

Piraterna Motala - 42
1. Krzysztof Buczkowski - 8+1 (2,1*,2,3,0)
2. Niels Kristian Iversen - 3+1 (u,2,1*,w)
3. Peter Kildemand - 5+1 (2,1,1,1*)
4. Peter Karlsson - 1+1 (1*,0,0,-)
5. Emil Sajfutdinow - 13+2 (3,2,1*,2*,2,3)
6. Wiktor Kułakow - 6 (0,3,2,1)
7. Daniel Davidsson - 6 (3,0,w,3)

Bieg po biegu:
1. Milik, Buczkowski, Protasiewicz, Iversen (u/4) 4:2
2. Davidsson, Palovaara, Lindgren, Kułakow 3:3 (7:5)
3. Miedziński, Kildemand, Karlsson, Pedersen 3:3 (10:8)
4. Sajfutdinow, Bjerre, Lindgren, Davidsson 3:3 (13:11)
5. Kułakow, Palovaara, Milik, Karlsson 3:3 (16:14)
6. Pedersen, Iversen, Buczkowski, Miedziński 3:3 (19:17)
7. Protasiewicz, Milik, Kildemand, Karlsson 5:1 (24:18)
8. Pedersen, Sajfutdinow, Miedziński, Davidsson (w/2min) 4:2 (28:20)
9. Bjerre, Buczkowski, Iversen, Lindgren 3:3 (31:23)
10. Protasiewicz, Kułakow, Sajfutdinow, Palovaara 3:3 (34:26)
11. Davidsson, Lindgren, Kułakow, Palovaara 2:4 (36:30)
12. Bjerre, Pedersen, Kildemand, Iversen 5:1 (41:31)
13. Buczkowski, Sajfutdinow, Milik, Miedziński (u/w) 1:5 (42:36)
14. Protasiewicz, Sajfutdinow, Kildemand, Bjerre 3:3 (45:39)
15. Sajfutdinow, Protasiewicz, Pedersen, Buczkowski 3:3 (48:42)

Wynik dwumeczu: 92:88 dla Piraterny

MDrużynaMBPktZRP+/-
1. Lejonen Gislaved 9 2 19 8 1 0 +147
2. Vastervik Speedway 9 2 17 7 1 1 +117
3. Kumla Indianerna 8 2 12 5 0 3 +29
4. Eskilstuna Smederna 8 1 11 5 0 3 +35
5. Piraterna Motala 8 0 6 3 0 5 -71
6. Dackarna Malilla 9 0 4 2 0 7 -14
7. Rospiggarna Hallstavik 8 0 4 2 0 6 -74
8. Vargarna Norrkoeping 9 0 2 1 0 8 -169

ZOBACZ WIDEO Filmik promujący finał Lotos MPPK w Ostrowie Wlkp. (WIDEO)

Komentarze (7)
fritzek
8.08.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
ciekawa rzecz na mecze krajowe miedziak jest chory , na mecze za granica w szwedzkiej Indianerny zdrowy
już się cieszyłem że Miedziak już jeździ tak jak dawniej to znaczy się normalnie jak każd
Czytaj całość
avatar
LeszczynskiBYK
2.08.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Miedziak utrzymuje formę 
Pietryga
2.08.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Widać, że Piotrek to klasowy żużlowiec, wszędzie. 
avatar
Armin Van Tłumik
1.08.2017
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Adrian "Gleba" Miedziński w formie po kontuzji - all time dzwon ;) 
avatar
Kaappi
1.08.2017
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
I Miedziak by rozwalił Milika... :/