Lokomotiv - Wybrzeże: "W półfinałach zaprezentujemy lepszą jazdę" (komentarze)

WP SportoweFakty / Romuald Rubenis / Andrzej Lebiediew i Jewgienij Kostygow
WP SportoweFakty / Romuald Rubenis / Andrzej Lebiediew i Jewgienij Kostygow

Lokomotiv Daugavpils rozgromił na własnym obiekcie Zdunek Wybrzeże Gdańsk 50:28. Fantastyczne zawody odjechał Jewgienij Kostygow, który zdobył komplet punktów. Obie ekipy spotkają się ze sobą w półfinałach.

Mirosław Kowalik (trener Zdunek Wybrzeża Gdańsk): Nie spodziewaliśmy się takiego wyniku. Planowaliśmy powalczyć, ale to nie jest nowość, że Lokomotiv jest piekielnie mocny na swoim torze. Wygrywamy starty, prowadzimy w biegach 5:1, ale na mecie przegrywamy 1:5. Musimy z tego wyciągnąć mocne wnioski przed półfinałami, w których znów się spotkamy. Muszę odznaczyć juniorów Lokomotivu. Czynią bardzo dobre postępy. Widać, że tok szkolenia w klubie jest na dobrym poziomie. Muszę powiedzieć, że w półfinałach zaprezentujemy lepszą jazdę.

[tag=5616]

Nikołaj Kokin[/tag] (trener Lokomotivu Daugavpils): Mecz musiał podobać się wszystkim, był ciekawy. Daliśmy radę z jednym cudzoziemcem, zaoszczędziliśmy trochę pieniędzy. Nie mam do nikogo pretensji, wszyscy jechali na dobrym poziomie, w kilku biegach był pokaz pięknej drużynowej jazdy. Nasi juniorzy udowodnili, że mogą jechać coraz lepiej. Ale dalej będzie bardziej skomplikowanie. Goście nie musieli wygrywać tego meczu, mogli podejść do niego na luzie, zaliczyć coś w rodzaju treningu. Na razie nie wiem jak będzie wyglądał nasz skład w półfinałach. Czy będą wzmocnienia i czy będą potrzebne. Mamy jeszcze na to dwa tygodnie. W tym czasie może dużo się wydarzyć.

Oskar Fajfer (Zdunek Wybrzeże Gdańsk): Jazda w kratkę. Bardzo dobry pierwszy bieg, a dalej była taśma, która wszystko rozbiła. W tym biegu było dobre pole startowe, przeciwnicy też do pokonania i wjeżdżam w taśmę. W następnym wyścigu pojechałem zbyt szeroko i nie zdołałem nikogo wyprzedzić. Ale do porażki doprowadziły nie tylko własne błędy. Miejscowi żużlowcy są bardzo mocni na własnym terenie. Potrafią wyprzedzać po przegranych startach. Zobaczymy, jak to będzie wyglądało za dwa tygodnie.

Jewgienij Kostygow (Lokomotiv Daugavpils): Dziwna sprawa, ale dzisiaj udało się dopasować do własnego toru. Jechałem na motocyklu, który jedzie wszędzie, nie tylko w Daugavpils. Tym razem udało się dopasować ten sprzęt do własnego toru i mogę być zadowolony ze swojej jazdy. To mój ostatni sezon juniorski, więc muszę jeszcze popracować, żeby w następnym roku nie było kłopotów z załapaniem się do składu drużyny. Zawodów w sezonie jeszcze wystarcza - mam dwa etapy IMŚJ, w których na razie nieźle mi idzie, teraz dojdą jeszcze mecze z Gdańskiem. Zrobię wszystko, żeby nie obniżyć swojego poziomu, tylko odwrotnie.

ZOBACZ WIDEO Zobacz na czym polega praca komisarza toru (WIDEO)

Źródło artykułu: