Sportowa sprawiedliwość to spadek Get Well Toruń?

WP SportoweFakty / Tomasz Sieracki / Na zdjęciu: Chris Holder w walce z Rune Holtą
WP SportoweFakty / Tomasz Sieracki / Na zdjęciu: Chris Holder w walce z Rune Holtą

Patrząc na nastroje wśród kibiców, wielu z nich liczy na to, że Get Well Toruń pożegna się z PGE Ekstraligą. - Jeśli spojrzymy na aspekty czysto sportowe, to w tym momencie na ten spadek najbardziej zasługują - zauważa Wojciech Dankiewicz.

Znany dziennikarz, Michał Korościel stwierdził w felietonie na swoim blogu, że środowisko żużlowe, od kibiców po wielu działaczy, liczy na degradację Get Well Toruń. Widać to nie tylko po komentarzach w Internecie, ale i po reakcjach na ligowych stadionach. Klubowi, który w 1975 roku awansował do najwyższej klasy rozgrywek, spadek rzeczywiście zagląda teraz w oczy. Wszystko może być jasne w niedzielę, bo jeśli torunianie przegrają w Rybniku i stracą tam bonus, nikt i nic nie uratuje już ich przed degradacją.

- Tabela nie kłamie i fakty są takie, że Get Well rzeczywiście, pod względem sportowym, jest w tym sezonie najsłabszy. Mają w dorobku tylko cztery punty, a równie dobrze mogliby mieć ich zaledwie dwa. Wygrali W Grudziądzu, ale pamiętamy, że gospodarze zostali wówczas zaskoczeni opadami deszczu. Gdyby była lepsza pogoda i mieli większy atut toru, pewnie by wygrali, a Get Well już teraz byłby zdegradowany - uważa ekspert nSportu+, Wojciech Dankiewicz.

Klubowi z Torunia jak z nieba spadła afera dopingowa z udziałem Grigorija Łaguty. ROW Rybnik może stracić przez to nawet pięć punktów w ligowej tabeli. Nieprawomocny wyrok ma zapaść 16 sierpnia, więc wszystko wskazuje na to, że wyniki zostaną jeszcze w tym miesiącu zweryfikowane. Get Well mógłby dzięki temu się utrzymać, ale większości kibiców uratowanie się w takim stylu na pewno by się nie spodobało.

- Chyba każdy woli, gdy wygrywa sport i kluczowe rozstrzygnięcia zapadają na torze. Przykro byłoby patrzeć na spadek ROW-u, gdyby uzbierał w czasie sezonu cztery czy pięć punktów więcej niż zespół z Torunia. Zobaczymy, co się wydarzy w dwóch ostatnich kolejkach. W tym momencie, jeśli spojrzymy na aspekty czysto sportowe, na ten spadek najbardziej zasługują torunianie - ocenia Dankiewicz.

Sytuacja, w której tak zasłużony klub jak Get Well spada z PGE Ekstraligi, jest jeszcze dla wielu osób abstrakcją. Pojawiają się komentarze, że klub z Torunia to za mocna marka ze zbyt ładnym stadionem, by jeździć w niższej klasie rozgrywek. - Ale jeżeli w sportowej rywalizacji zajmą ostatnie, ósme miejsce, to powinni spaść do niższej ligi. To sport i tu nie powinno być taryfy ulgowej. Przynajmniej kibice w Nice 1. Lidze Żużlowej zobaczą imponujący stadion. I mówię to bez żadnych złośliwości - kwituje Dankiewicz.

ZOBACZ WIDEO Zobacz na czym polega praca komisarza toru (WIDEO)

Komentarze (210)
avatar
scofield1920
14.08.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Gosciu, prawda jest taka, ze zuzel to nie lekkoatletyka i to ze Lagucie nie swiadomie po wypadku przed sezonem podano lek z zakazana substancja, nie kwalifikuje sie do odbierania jego klubom pu Czytaj całość
Pietryga
11.08.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Sprawiedliwości i tak stanie się zadość bu ha ha ha... 
avatar
Toruniak
11.08.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Wg. redaktora sportowa rywalizacja = doping. hahaha dobre żarty, sportowe to już od dawna portal pudelkowy, ale zaczynają jechać po bandzie... mamy 4 pkt, możemy skończyć z 8 czy 10 nawet przy Czytaj całość
mastor
10.08.2017
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
K...wa gdzie oni wszyscy brną? Wygląda na to że wszyscy chcą zrzucić Getwell do I ligi nawet kosztem środków dopingu. Sportowa rywalizacja to jest taka że można ich używać i później się z tego Czytaj całość
Leon Zawodowiec
10.08.2017
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Panie Dankiewicz..co za bzdury pan opowiadasz? " Chyba każdy woli, gdy wygrywa sport i kluczowe rozstrzygnięcia zapadają na torze" gdzie tu wygrana sportu kiedy kluczowy zawodnik jedzie na dopi Czytaj całość