Reportaż gnieźnianina - jak podkreśla - rówieśnika Runego Holty, będzie można w przyszłym tygodniu przeczytać na naszym portalu oraz na speedwayekstraliga.pl. - Żużlem interesuję się "od zawsze". Bieżący rok jest moim czterdziestym sezonem jako kibica żużlowego. Zawodowo nie współpracuję z mediami - mówi nam Dariusz Zakrzewski. - Możliwość zadebiutowania w roli dziennikarza jest dla mnie nobilitacją i szansą zaistnienia - dodaje.
Spośród ponad dwudziestu zgłoszeń konkursowych PGE Ekstraliga i WP SportoweFakty wybrały kandydaturę Dariusza Zakrzewskiego i nie była to łatwa decyzja. - Dla mnie elementem decydującym był załączony do zgłoszenia autowywiad uczestnika konkursu - podkreśla Przemysław Szymkowiak z PGE Ekstraligi. – Oczywiście bardzo ważna była również stylistyka próbnego tekstu i zgodność z formą dziennikarską, bo przecież zadaniem nowego reportera będzie napisanie reportażu z gdańskich zawodów.
Pan Dariusz podkreśla, że zawsze lubił pisać, a dziennikarstwo daje także możliwość poznania świata i ludzi. W przeszłości był piłkarzem, ale żużel jest dla niego "jak narkotyk", bo twierdzi, że kto raz się z nim zetknie, zawsze będzie wracał na stadion.
- To nie była łatwa decyzja i wcale nie kierowałem się tym, że wygrać musi mój imiennik - zaznacza z przekąsem Dariusz Ostafiński z WP SportoweFakty. - Trudno jest w dzisiejszych czasach o dobry dziennikarski warsztat, więc z niecierpliwością oczekuję na tekst pana Darka. Kto wie, być może będzie to początek nowej pasji dziennikarskiej, która narodzi się podczas PGE IMME w Gdańsku? - zastanawia się Dariusz Ostafiński.
ZOBACZ WIDEO Ryszard Czarnecki: Ta impreza ma stałe miejsce w kalendarzu żużlowym (WIDEO)