Niewiele zwycięstw Włókniarza w Gorzowie

Tomasz Janiszewski 19 Sierpnia 2017, 19:00

WP SportoweFakty / Łukasz Łagoda / Leon Madsen

• Na Motoarenie GKM dwukrotnie wysoko przegrywał. Teraz to niemożliwe?

Do ciekawych wydarzeń doszło podczas ostatniej potyczki obu drużyn w Gorzowie, przed trzema laty. Częstochowski klub borykał się z bardzo poważnymi problemami natury finansowej i choć pojawił się na stadionie w pełnym składzie, startu w meczu odmówił Grigorij Łaguta. Rosjaninowi, co nie mogło dziwić, zalegano z wypłatami. Inną postawą wykazał się za to Grzegorz Walasek. Na doświadczonego żużlowca Lwów nie było wówczas mocnych. Pojawił się on na torze sześć razy i tyle samo razy dojeżdżał do mety na pierwszej pozycji. Miejscowi wygrali tamto spotkanie 50:40.

Dla Cash Broker Stali Gorzów niedzielna wygrana z Włókniarzem Vitroszlif CrossFit Częstochowa może dać drugie miejsce przed fazą play-off. Przyjezdni mają jeszcze iluzoryczną szansę na awans do czwórki, ale by tak się stało, muszą nie tylko wygrać na Stadionie im. Edwarda Jancarza, ale też liczyć, ze gorzowianom nie zostaną dodane dwa punkty za mecz z ROW-em Rybnik.

ZOBACZ WIDEO Artur Siódmiak wielkim fanem żużla (WIDEO)