Get Well mógł utrzymać się już w Rybniku. Zabrakło jednego zawodnika

WP SportoweFakty / Arkadiusz Siwek / Paweł Przedpełski ucieka Damianowi Balińskiemu
WP SportoweFakty / Arkadiusz Siwek / Paweł Przedpełski ucieka Damianowi Balińskiemu

W niedzielę Get Well Toruń przegrał w Rybniku z miejscowym ROW-em 41:49, lecz obronił punkt bonusowy, przybliżając się do utrzymania w PGE Ekstralidze. - Z jednym zawodnikiem więcej już rozstrzygnęlibyśmy sprawę utrzymania - przyznał Jacek Frątczak.

Menedżer Get Well Toruń do Rybnika ściągnął wszystkich zawodników, z kontuzjowanymi Gregiem Hancockiem i Adrianem Miedzińskim włącznie. Jacek Frątczak nie ukrywa, że wsparcie doświadczonych żużlowców w wyjazdowym meczu z ROW-em było niezwykle cenne.

- Nie miałem okazji z Gregiem ani jednego meczu pojechać w tym sezonie. Miło było go zobaczyć, to człowiek niezwykle doświadczony, to była bardzo cenna obecność w sferze mentalnej i technologicznej. Greg ma wkład w bonus, podobnie zresztą jak Adrian. On z kolei koncentrował się na Igorze, to świetnie zadziałało, na jego silniku pojechał także Chris Holder. Miałem prawdziwy zespół, choć nie wszyscy mogli wyjechać na tor. Gdybyśmy mieli jednego zawodnika więcej, to rozstrzygnęlibyśmy sprawę utrzymania już w Rybniku - powiedział w rozmowie z Gazetą Pomorską Jacek Frątczak.

Kto wie, jak potoczyłyby się losy niedzielnego spotkania w Rybniku, gdyby nie upadek Pawła Przedpełskiego. W piątym wyścigu, po ostrym ataku Fredrika Lindgrena, wychowanek toruńskiego klubu wylądował na torze, a po wypadku nie był zdolny do kontynuowania zawodów. - Nie mamy gwiazd, staramy się budować jak się da. Nikt specjalnie nie zawodzi. Problem polega na tym, że przy takim deficycie nie mamy rezerw, nie ma kto zastąpić słabszego kolegę w razie potrzeby. ROW Rybnik wykorzystał wszystkie rezerwy taktyczne, nam zabrakło jednej karty pod tytułem "Paweł Przedpełski" - skomentował Frątczak.

ZOBACZ WIDEO Zobacz na czym polega praca kierownika startu (WIDEO)

Komentarze (285)
avatar
sidomen
17.08.2017
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Cieszenie się na tej stronce z tego ,że Toruń ma kłopoty z utrzymaniem w lidze,po tym jak w ważnym meczu idiota wywozi Pawła w bandę i nie jest on zdolny do dalszej jazdy ,jest czystym małomias Czytaj całość
avatar
Zibi1982
16.08.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Adrian wracaj do zdrowia na szybkość. Toruń bez Ciebie Blady. Teraz jeszcze kontuzja Pawła. Czarne Chmury się zebrały. 
avatar
FGK
16.08.2017
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Toruniuniuniu-spadamy w końcu 
avatar
Z oddali
16.08.2017
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Panie Jacku! Jeszcze odpękać Grudziądz i można zakładać pelerynę superbohatera Torunia (nadmienię jedynie, że czarna z białym mocowaniem zarezerwowana dla Ojca) 
avatar
ZIBI1966
16.08.2017
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Mądrze gada ten Frątczak .Za moich czasów Toruń zawsze trzymał z Zieloną Górą. Morze trzeba wrócić do tamtych czasów ale w dobie dzisiejszej głupoty i nienawiści będzie trudno.