Piotr Pawlicki powinien odpuścić mecz z ROW-em. Ekspert postawiłby na Pavlica

WP SportoweFakty / Mateusz Wójcik / Na zdjęciu: Piotr Pawlicki
WP SportoweFakty / Mateusz Wójcik / Na zdjęciu: Piotr Pawlicki

Wobec złamania, jakie wykryli lekarze, występ Piotra Pawlickiego w meczu Fogo Unii z ROW-em Rybnik jest niewiadomą. - Naprawdę nie warto, by tuż przed play-offami leszczynianie ryzykowali. Niech postawią na Juricę Pavlica - mówi Jan Krzystyniak.

Piotr Pawlicki uczestniczył w upadkach w trakcie niedzielnego meczu w Grudziądzu (48:40). Pierwsze badania mówiły jedynie o stłuczeniach. Okazuje się jednak, że zawodnik doznał też złamania trzonu kości strzałkowej w prawej nodze. Na razie pewne jest to, że zawodnik Fogo Unii będzie pauzować do piątku. Nie wiadomo czy wystąpi w sobotę w GP Challenge w Togliatti. Dzień później jego drużyna podejmie natomiast w lidze ROW Rybnik.

- Trzeba postawić sprawę jasno. Jakie znacznie ma niedzielny mecz rundy zasadniczej w porównaniu do play-offów, które ruszą już za paręnaście dni? Wygrywając, Unia może wpaść na innego rywala, ale z osłabionym ROW-em powinna poradzić sobie nawet bez Pawlickiego. Moim zdaniem on w tym meczu nie powinien wyjeżdżać na tor - przekonuje były trener i zawodnik, Jan Krzystyniak.

Zdaniem naszego rozmówcy, z kontuzją, jakiej nabawił się młody leszczynianin nie warto ryzykować. - Piotrek powinien odpuścić sobie zaplanowane na najbliższe dni wyjazdy i zamiast tego porządnie odpocząć i się rehabilitować. Każdy upadek zostawia jakiś ślad, a on na torze leżał ostatnio więcej niż raz. Jeśli Unia chce mieć mocnego Pawlickiego w czasie najważniejszych meczów sezonu w play-offach, to teraz powinna go namawiać na to, by spuścił z tonu. Jechanie z kontuzją do Rosji, a potem pędzenie na mecz do Polski nie jest warte zachodu - dodaje.

Taki scenariusz powinien być rozważany, tym bardziej, że Fogo Unia ma kim Pawlickiego zastąpić. W odwodzie jest zakontraktowany w lipcu Jurica Pavlic. - O ile się orientuję, to przecież właśnie na takie awaryjne sytuacje go pozyskano. Mecz z ROW-em to doskonała okazja, by Piotrka zastąpił. To w kontekście walki o medale, byłoby dla Unii najlepsze rozwiązanie - kwituje Krzystyniak.

ZOBACZ WIDEO Zobacz na czym polega praca kierownika startu

Komentarze (81)
Donio
16.08.2017
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
"muj" boshe a ci znowu to samo. Non stop prowokacje. 
Pewni na beton
16.08.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Może i w tym roku nie będzie baraży????????????????????? 
avatar
-ROMAN-
16.08.2017
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Musimy dbac o zawodnikow kontuzjowanych, Piter i Domonik w niedziele lawa, Emil,Peter iGrzesiu tez niech odpoczywja PO za pasem. 
avatar
- Paweł -
16.08.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jakby Baron miał słuchać rad Krzystyniaka, to teraz Unia byłaby poza PO, bo większość sezonu musiałaby jechać 3 juniorami 
avatar
Herbi 1938 UL
16.08.2017
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Drugiej takiej okazji, aby wyrównać rachunki z Toruniem za 1994 rok już nie będzie!
Nie myślałem, ze dożyje tej chwili!
Jak Byczki polegną nic się nie stanie, a i w Rybniku zapanuje wielka rado
Czytaj całość