Dotąd spidercam nie miała szerokiego zastosowania w żużlu. Można ją było zauważyć jedynie w trakcie jednej z rund Grand Prix w Warszawie. Kibice, którzy oglądali zawody w telewizji, mogli wówczas zobaczyć fantastyczne ujęcia z lotu ptaka.
Od tego, jak wypadnie test kamery we Wrocławiu, zależy, czy będzie ona zastosowana w fazie play-off PGE Ekstraligi. Z pewnością byłaby to dodatkowa atrakcja.
Warto dodać, że na Stadionie Olimpijskim we Wrocławiu spidercam już wisiała nad płytą boiska. Urządzenie wykorzystano w trakcie meczu futbolu amerykańskiego. Sprawdziło się świetnie. Mamy nadzieję, że w przypadku speedway'a będzie tak samo, choć przesuwającej się po linach kamerze ciężko będzie nadążyć za pędzącymi 100 kilometrów na prostej żużlowcami.
ZOBACZ WIDEO Zobacz na czym polega praca kierownika startu
Nie wiem kto to wymyślił ale jest ona mega wqur....
czekają na ostatniego zawodnika, a pierwszy z drugim walczą o pozycję i nie można tego Czytaj całość