Analizę taktyczną przed meczem Betard Sparta Wrocław - Ekantor.pl Falubaz Zielona Góra przeprowadził dla nas Sławomir Kryjom.
***
Składy: Betard Sparta Wrocław: 9. Tai Woffinden, 10. Szymon Woźniak, 11. Maciej Janowski, 12. Vaclav Milik, 13. Andrzej Lebiediew, 14. Damian Dróżdż, 15. Maksym Drabik.
Ekantor.pl Falubaz Zielona Góra: 1. Jarosław Hampel, 2. Jacob Thorssell, 3. Patryk Dudek, 4. Piotr Protasiewicz, 5. Jason Doyle, 6. Sebastian Niedźwiedź, 7. Alex Zgardziński.
- Marek Cieślak tym razem zaskoczył chyba wszystkich - twierdzi Sławomir Kryjom. - Musielibyśmy naprawdę dobrze poszukać i daleko się cofnąć, żeby znaleźć mecz, w którym Piotr Protasiewicz jechał z numerem parzystym. Równie trudno byłoby przywołać spotkanie, kiedy nie był zestawiony z juniorem pod numerem 5 lub 13 - dodaje były menedżer Unibaksu Toruń.
Do Wrocławia Piotr Protasiewicz pojedzie z numerem czwartym. Z młodzieżowcem będzie startować Jason Doyle. Zielonogórzanie rezygnują w ten sposób z żelaznego zestawienia. Do tej pory wydawało się, że kapitan z juniorem to naturalny wybór, który gwarantuje ofensywnie jeżdżącego Protasiewiczowi wiele swobody na torze. Przyszedł jednak czas na zmiany. Co mogą dzięki nim zyskać goście?
- Nie wiem, jaki jest cel trenera, ale być może chodzi o sprowokowanie Protasiewicza do lepszej jazdy - twierdzi Kryjom. - Zawodnik na pewno sam nie jest zadowolony ze swojego ostatniego występu. Jechało mu się bardzo trudno. Eksperyment jest naprawdę ciekawy i jestem bardzo ciekaw, jakie da efekty - dodaje.
Zaskakujący dla niektórych może być również fakt, że Protasiewicz pojedzie w parze z Patrykiem Dudkiem. Nasz ekspert uważa jednak, że to rozsądny wybór. - Taki powrót do przeszłości. Para Dudek - Protasiewicz jest w Polsce bardzo dobrze znana. Kiedy Patryk był juniorem, to bardzo często jeździł właśnie z Piotrem. Byli bardzo silną bronią Falubazu. Teraz rolę się trochę odwrócą, bo to ten młodszy będzie prowadzącym. Z komunikacją nie powinno być jednak kłopotu. Uważam, że właśnie z nimi Sparta może mieć najwięcej problemów - podkreśla Kryjom.
Marek Cieślak postanowił, że z juniorem pojedzie Jason Doyle, który ostatnio nie jest w idealnej formie. Z kolei Jarosław Hampel został zestawiony z Jacobem Thorssellem. - Ostatni tydzień dla Australijczyka rzeczywiście nie był dobry. Szału nie było w Malilli i w spotkaniu ze Stalą Gorzów. Być może mamy lekką zadyszkę. W tej sytuacji można było się zastanowić, czy na wrocławski tor lepszy do pary z juniorem nie byłby zdrowy i szybki Hampel - zastanawia się były menedżer Unibaksu.
W Sparcie zmian nie ma. Drużyna przegrała w Częstochowie, ale Rafał Dobrucki nie ruszył nic. - I dobrze zrobił. Widać, że ma kredyt zaufania do swoich zawodników. Jeden słaby mecz nie powinien tego zmieniać. Wcześniej to rozwiązanie się przecież sprawdzało i zaprowadziło drużynę na fotel lidera - przekonuje Kryjom, który broni decyzji taktycznych trenera.
- W Częstochowie słaby był Lebiediew, a pojechał cztery biegi. Woźniak miał dwa zera, ale nie został skreślony. Trener nie puszczał w ich miejsce nieźle dysponowanych juniorów. Seniorzy chyba dostali nagrodę za wcześniejsze świetne występy - analizuje.
ZOBACZ WIDEO Żużlowa prognoza pogody dla PGE Ekstraligi (WIDEO)
Kolejny raz miejsce na ławce zajął Tomasz Jędrzejak. Czy przed fazą play-off nie należało dać mu szansy, żeby mieć lepszy przegląd sytuacji? - Nie dziwię się, że nie ma w składzie Jędrzejaka. Nerwowe ruchy po jednym słabszym meczu przed decydującą fazą rozgrywek byłyby dość ryzykowne. Poza tym, Tomek jechał ostatnio w mocnej stawce w Gnieźnie i jakoś się nie wyróżnił. Trener na pewno go uważnie obserwował - podsumowuje ekspert WP SportoweFakty.
Trochę to dziwne, bo Piotrek jako walczak powinien mieć jak najwięcej wyścigów j Czytaj całość