Patryk Dudek w Gorzowie jeździ jak na swojej bramie od garażu (typy)

generalnie rzecz biorąc, przy takiej stawce, trzeci tor, na początku zawodów, handicapem raczej nie będzie. W ogóle jestem zdania, że skoro w GP, przy obecnym regulaminie, w zasadzie każdy punkt jest ważny, takie zwykłe losowanie numerów startowych rzuca taką, hmm..., amatorską poświatę na tę, najważniejszą w tym sporcie, rywalizację. Punkty, zwłaszcza w początkowej fazie zawodów, są zwykle rozdysponowywane prawie, lub wręcz dokładnie wg przydzielonych torów. Rzadko się zdarza, aby nawierzchnia była przygotowana w sposób umożliwiający równą rywalizację od początku zawodów. Powinny być więc, wzorem Formuły 1, zamiast samej sesji treningowej, kwalifikacje o odpowiedni numer startowy. Nie wiem, czy to w formie samej czasówki, czy bezpośredniej rywalizacji - to już kwestia do rozpatrzenia i zgłębienia. Jednak uważam sam pomysł za godny rozważenia. Taki mój skromny apel do osób kompetentnych i światłych w tej dyscyplinie. PS. Nie wiem jak wygląda jazda na bramie od garażu... Może ten wypowiadający się Pan, mógłby to najpierw zaprezentować