- Kolejna zdobycz dwucyfrowa cieszy, jednak mogło być jeszcze lepiej, gdyby nie upadek w ostatnim biegu. Wyskoczyłem bardzo dobrze ze startu i z "Mariem" (Mariuszem Węgrzykiem – dop. red.) ustawiliśmy się w parę. Jednak wpadłem w dziurę, nie opanowałem motoru i zahaczyłem o dmuchaną bandę. Cieszy mnie też rekord rybnickiego toru, który od wczoraj należy do mnie. Szczerze powiem, to nie spodziewałem się tego. Mam nadzieję, że kolejne spotkania będą równie udane dla mojej drużyny, a kibice będą nas dalej tak wspaniale dopingować - powiedział Ronnie Jamroży na swojej stronie internetowej.
Ronnie Jamroży: Mogło być jeszcze lepiej
RKM ROW Rybnik wyrasta na rewelację I ligi żużlowej. "Rekiny" wygrały już drugi mecz w tym sezonie. Kolejną "dwucyfrówkę" na swoim koncie zapisał Ronnie Jamroży. Jeden z liderów rybnickiej drużyny ustanowił w niedzielę nowy rekord toru.