Peter Kildemand wygrał z czasem. Zaplanował treningi w Lesznie

WP SportoweFakty / Tomasz Jocz / Na zdjęciu: Peter Kildemand
WP SportoweFakty / Tomasz Jocz / Na zdjęciu: Peter Kildemand

Fogo Unia nie będzie musiała korzystać w półfinale z Juricy Pavlica. Peter Kildemand, który paręnaście dni temu uszkodził palec u ręki, wraca już do jazdy i w czwartek ma zjawić się na treningu w Lesznie.

Zawodnik ten doznał urazu podczas ostatniego meczu rundy zasadniczej z ROW-em Rybnik w Lesznie. Palec u jego ręki został wówczas usztywniony, a Peter Kildemand opuścił turniej Speedway Grand Prix w Gorzowie, robiąc sobie ponad tydzień wolnego.

Duńczyk wraca już w każdym razie do ścigania. W środę wystąpi w meczu ligi duńskiej. Jego zespół, Team Fjelsted, podejmie Region Varde Elitesport. Po tych zawodach zawodnik będzie skoncentrowany już tylko i wyłącznie na play-offach PGE Ekstraligi.

- O to, że Peter wystąpi w niedzielę jesteśmy spokojni. Uzgodniliśmy z nim, że zaraz po meczu w Danii uda się do Polski. W Lesznie zjawi się w czwartek i weźmie udział w naszym treningu. Do półfinału z Falubazem drużyna będzie przygotowywać się razem - zaznaczył prezes leszczyńskiego klubu, Piotr Rusiecki.

Nie sprawdzi się tym samym pesymistyczny scenariusz, wedle którego w półfinałowym meczu wystąpić musiałby Jurica Pavlic. Chorwat, którego zakontraktowano na wypadek kontuzji jednego z seniorów, trenował ostatnio na torze w Lesznie. Daleko mu jednak do dyspozycji meczowej i rywalizacji na poziomie PGE Ekstraligi.

ZOBACZ WIDEO Budowa nowego stadionu Orła z lotu ptaka. Widok jest imponujący! (WIDEO)

Źródło artykułu: