Polska młodzież na wielką kasę musi poczekać

WP SportoweFakty / Karol Słomka / Na zdjęciu: Bartosz Smektała
WP SportoweFakty / Karol Słomka / Na zdjęciu: Bartosz Smektała

Nasi seniorzy przy okazji finału Drużynowego Pucharu Świata kasują po około 50 tysięcy złotych. Zawodnicy, którzy wystartują w sobotnim finale DMŚJ, będą mieli takie pieniądze do podziału na cały zespół.

W tym artykule dowiesz się o:

W sobotę finał DMŚJ w Rybniku. Drużyna Rafała Dobruckiego jest faworytem i najpewniej zgarnie złoto. Wielkich pieniędzy jednak z tego nie będzie. Łączna pula nagród wyniesie 50 tysięcy do podziału na cały zespół.

20 tysięcy złotych wynosi nagroda PZM za złoto. Około 12 tysięcy to premia z FIM. Żużlowcy dostaną też około 18 tysięcy (mniej więcej po 3,5 tysiąca dla każdego) na przygotowanie się do turnieju. To niewiele, ale z drugiej strony trzeba pamiętać, że zawodnicy innych federacji w ogóle nie dostają żadnej kasy poza oficjalnymi nagrodami.

Nasza piątka w DMŚJ ma też ten luksus, że nie musi ponosić wydatków związanych z pobytem na zgrupowaniu kadry. Opłaty za hotel, wyżywienie i wykup licencji są na głowie naszego związku.

Poza wszystkim wierzymy, że pieniądze nie mają dla naszych młodych i ambitnych zawodników aż tak wielkiego znaczenia. Teraz jadą przede wszystkim o sławę, ale i też po to, by się skutecznie wypromować i móc wpisać złoto do żużlowego CV. Na wielką kasę przyjdzie czas.

ZOBACZ WIDEO Artur Siódmiak wielkim fanem żużla (WIDEO)

Źródło artykułu: