Valentino Rossi zanotował upadek podczas treningu na motocyklu enduro i doznał złamania z przemieszczeniem kości strzałkowej i piszczelowej w prawej nodze. "Doctor" przeszedł operację w szpitalu w Ankonie, ale lekarze szacują, że będzie potrzebować od 30 do 40 dni na powrót do pełni sił.
Dlatego poniedziałkowy komunikat zespołu Movistar Yamaha MotoGP o wycofaniu się Rossiego z najbliższego wyścigu o Grand Prix San Marino nie jest zaskoczeniem. Absencja 38-latka jest sporym ciosem dla organizatorów zawodów MotoGP w Misano. Obiekt mieści się niedaleko rodzinnego miasta Rossiego i co roku nie brakowało na nim fanów włoskiego motocyklisty. On sam przygotowywał na każdy wyścig w Misano specjalne malowanie kasku.
ZOBACZ WIDEO: #dzieńdobryLatoWP: zawody enduro w Bełchatowie
Yamaha postanowiła nie szukać zastępstwa dla Rossiego na Grand Prix San Marino. Oznacza to, że punkty dla fabrycznego zespołu w tym wyścigu zdobywać będzie jedynie Maverick Vinales.