Do finału na zapleczu PGE Ekstraligi awansowały zespoły, którym zależy na tym, by pojechać za rok w najwyższej klasie rozgrywek. Faworytami rywalizacji będą tarnowianie, którzy wygrali wcześniej rundę zasadniczą. Zdunek Wybrzeże Gdańsk nie zamierza jednak łatwo odpuścić walki o tytuł w Nice 1. Lidze Żużlowej.
- Wcale nie jest powiedziane, że ten finał przegramy. Biorąc pod uwagę ostatnią dyspozycję tarnowian i naszą, jesteśmy dla nich godnym przeciwnikiem. Zwłaszcza po ostatnim wzmocnieniu w postaci Mikkela Becha, który jedzie znakomicie - mówi Tadeusz Zdunek.
Prezes zapowiada, że nawet jeśli gdańszczanie przegrają finał, to nie zakończą tym tegorocznej rywalizacji. Deklaruje bowiem już teraz, że Wybrzeże wystąpi w takim przypadku w barażu o PGE Ekstraligę.
- Zgodnie z naszą zapowiedzią, chcemy jechać i walczyć do końca. Jak nie uda się wygrać finału, to spróbujemy awansować poprzez dwumecz barażowy - zapowiada dwumecz. Gdańszczan czekałaby prawdopodobnie rywalizacja z Get Well Toruń. Klub ten przesunie się na siódmą lokatę w Ekstralidze, gdy władze rozgrywek odejmą punkty ROW-u Rybnik za doping Grigorija Łaguty.
- Zespół z Torunia wcale nie zachwycał w końcówce ligowego sezonu. Uważam, że jadąc na naszym najwyższym poziomie, nie bylibyśmy tutaj bez szans. Na razie koncentrujemy się w każdym razie na tym, by wygrać finał Nice 1. Ligi - kwituje Zdunek.
ZOBACZ WIDEO: #dzieńdobryLatoWP: zawody enduro w Bełchatowie
@ Blaszka Toruń,
Może byś się tak zajął aferą zdjęciową bo w SMS owej mądrzejszego nie było:/
Niecierpliwie czekamy na wyniki śledztwa:P
`