Elitserien: Zagar wprowadził Eskilstunę Smedernę do półfinału

WP SportoweFakty / Mateusz Wójcik / Na zdjęciu: Matej Zagar
WP SportoweFakty / Mateusz Wójcik / Na zdjęciu: Matej Zagar

Drugi ćwierćfinał zakończył się dość zaskakująco. Na mokrym i wymagającym torze po opadach deszczu, Dackarna Malilla nie odrobiła minimalnych strat z pierwszego meczu do Eskilstuny Smederny. Kowale triumfowali 46:43.

Do tego sukcesu gości poprowadził Matej Zagar, który jeśli kiedyś narzekał na twardy jak skała owal w Grudziądzu, w Malilli mógł się tylko uśmiechnąć. W wyniku opadów deszczu nawierzchnia stała się mokra i mocno przyczepna. Niektórzy zawodnicy jeździli asekuracyjnie, ale nie Słoweniec. On odkręcał manetkę gazu na full i wygrywał wyścigi z kolosalną przewagą. Już po pierwszym jego starcie można było spodziewać się, że zakręci się wokół kompletu, ponieważ wyglądał na torze zdecydowanie najlepiej.

Przewidywania sprawdziły się. Zagar dominował i nie dał sobie wydrzeć punktów, choć raz uśmiechnęło się do niego szczęście. Jadący przed nim w wyścigu 10. Fredrik Lindgren zanotował defekt motocykla. W ogóle bieg ten przesądził o końcowym sukcesie Eskilstuny Smederny. Zakończył się nietypowym rezultatem 0:5, gdyż zanim awarii uległa maszyna Szweda, z toru zjechał już Mads Korneliussen, który też zmagał się z kłopotami sprzętowymi. Goście wyszli wtedy na prowadzenie w meczu i robili wszystko co w ich mocy, aby korzystny dla siebie rezultat utrzymać.

Zawiódł ten, który miał przechylić szalę na stronę Kowali, czyli Leon Madsen. Duńczyk najpierw dotknął taśmy, później jechał bardzo ostrożnie i więcej szans nie otrzymał. Wyglądało to tak, jakby nie chciał ryzykować na trudniejszym torze.

Z Polaków najlepiej zaprezentował się Patryk Dudek. Zielonogórzanin nie miał jednak za wiele do powiedzenia w starciu z Zagarem, który w ostatnim wyścigu objechał go na drugim wirażu w dość prosty sposób. Ponadto 6 "oczek" dla Gwiazd zdobył Rune Holta a tylko 5 z bonusem Maciej Janowski. Wrocławianin też wyglądał na takiego, który nie jest zachwycony warunkami na torze.

ZOBACZ WIDEO Łukasz Fabiański: Mecz mieliśmy pod kontrolą

Wynik dwumeczu to 92:87. Poza Eskilstuną Smederną, w półfinałach pojadą jeszcze Rospiggarna Hallstavik, Masarna Avesta i Elit Vetlanda. Pary poznamy wkrótce, bowiem według obowiązującego w Szwecji regulaminu, zwycięzca rundy zasadniczej (Elit Vetlanda) wybiera sobie rywala w półfinale spośród ćwierćfinalistów.

Dackarna Malilla - 43
1. Fredrik Lindgren - 9+1 (3,3,d,2,1*)
2. Peter Ljung - 6+1 (2*,3,1,w)
3. Patryk Dudek - 11+2 (2*,3,1*,3,2)
4. Rune Holta - 6 (3,1,2,0)
5. Maciej Janowski - 5+1 (2,0,2,1*)
6. Mads Korneliussen - 5 (2,0,1,d,2)
7. Joel Kling - 1+1 (0,0,-,1*)

Eskilstuna Smederna - 46
1. Leon Madsen - 0 (t,0,-,-)
2. Mikkel Michelsen - 6 (0,2,3,1,0)
3. Andrzej Lebiediew - 3 (d,d,3,d)
4. Michael Jepsen Jensen - 9+1 (1,2,2,2*,2)
5. Matej Zagar - 15 (3,3,3,3,3)
6. Linus Ekloef - 4+2 (1,1*,2*,0)
7. Pontus Aspgren - 9+1 (1,3,1,0,3,1*)

Bieg po biegu:
1. Lindgren, Ljung, Aspgren, Michelsen (Madsen - t) 5:1
2. Aspgren, Korneliussen, Ekloef, Kling 2:4 (7:5)
3. Holta, Dudek, Jensen, Lebiediew (d/4) 5:1 (12:6)
4. Zagar, Janowski, Aspgren, Korneliussen 2:4 (14:10)
5. Ljung, Jensen, Ekloef, Kling 3:3 (17:13)
6. Dudek, Michelsen, Holta, Madsen 4:2 (21:15)
7. Lindgren, Jensen, Ljung, Lebiediew (d/4) 4:2 (25:17)
8. Zagar, Holta, Dudek, Aspgren 3:3 (28:20)
9. Michelsen, Jensen, Korneliussen, Janowski 1:5 (29:25)
10. Zagar, Ekloef, Lindgren (d/1), Korneliussen (d/4) 0:5 (29:30)
11. Aspgren, Korneliussen, Kling, Ekloef 3:3 (32:33)
12. Lebiediew, Janowski, Michelsen, Holta 2:4 (34:37)
13. Dudek, Jensen, Aspgren, Ljung (w/su) 3:3 (37:40)
14. Zagar, Lindgren, Janowski, Lebiediew (d/4) 3:3 (40:43)
15. Zagar, Dudek, Lindgren, Michelsen 3:3 (43:46)

Źródło artykułu: