Leon Madsen o rozmowach kontraktowych z Włókniarzem Vitroszlif CrossFit Częstochowa dotąd nie mówił. Teraz postanowił jednak zabrać głos. - Nie jest prawdą, że chcę dostać całą kwotę za podpis w jednej transzy - wyjaśnia. - W zasadzie to warunki mojej umowy mają być niemalże identyczne, jak w tym sezonie - dodaje.
Madsen zapewnia, że nie prowadzi żadnej gry z Włókniarzem. - Dotąd nie kontaktowałem się żadnym innym klubem - stwierdza. - Priorytetem i pierwszym wyborem jest Włókniarz, tam się chcę dogadać. Dotąd tego nie zrobiłem, bo trzeba ustalić wszystkie szczegóły - zauważa Madsen, dając do zrozumienia, że choć warunki brzegowe są już ustalone, to teraz trzeba wejść w detale.
- Na pewno każda ze stron będzie musiała pójść na kompromis - wyrokuje Madsen, wyjaśniając równocześnie, że on jest na to gotowy. - Na wszystko przyjdzie czas, a na razie skupiam się na ostatniej rundzie SEC. Po jej zakończeniu zaczniemy intensywniej prowadzić kontraktowe rozmowy z Włókniarzem. Będziemy pracować nad warunkami, które pozwolą obu stronom zbliżyć stanowiska i podpisać kontrakt. W tej chwili liczy się tylko ściganie w Lublinie, ale potem będzie już tylko czas dla Częstochowy.
ZOBACZ WIDEO Żużlowa prognoza pogody dla PGE Ekstraligi i Nice 1.LŻ (wideo)