[tag=51337]
[/tag]Paweł Miesiąc jest wychowankiem Stali, jednak do tego spotkania podejdzie jak do każdego meczu wyjazdowego w tym sezonie. - Raczej podejdę do tego meczu, jak do każdego innego, przynajmniej będę się starał, aby tak było. Na pewno będę odczuwał dodatkowe emocje, bo Rzeszów, to moje miasto, a Stal, to moja była drużyna, tu się wychowałem, stawiałem pierwsze kroki, tu jeździłem. Pojadę jednak na torze w Rzeszowie, jak na wyjeździe, ponieważ w ciągu ostatnich dwóch lat, brałem tu udział tylko w kilku treningach - powiedział Paweł Miesiąc w rozmowie z portalem nowiny24.pl
Wychowanek Stali zapowiada, że sentymentów nie będzie i to jest kolejne spotkanie w tym sezonie. Obecnie liczy się tylko awans do 1 ligi razem z Motorem Lublin. - Jeżdżę teraz w innej drużynie, jestem bojowo nastawiony i postaram się pokazać z jak najlepszej strony. Jak będzie, wszyscy zobaczą. Tego nikt nie jest w stanie przewidzieć.
W Lublinie ciągle jest presja na awans. Zawodnicy właśnie takim osiągnięciem chcą podziękować wszystkim osobom z lubelskiego żużla za tegoroczny sezon. - Brakuje nam tylko awansu, chcemy nim podziękować szefom klubu, sponsorom i kibicom. Cały czas odczuwamy presję, że musimy awansować. Klub fajnie funkcjonuje, nie można narzekać, tylko jechać - zakończył Miesiąc.
ZOBACZ WIDEO PGE Ekstraliga: rybnicki #SmakŻużla