Frederik Jakobsen chce się ścigać, a nie spędzać sezon na ławce

WP SportoweFakty / Karol Słomka / Na zdjęciu: Frederik Jakobsen
WP SportoweFakty / Karol Słomka / Na zdjęciu: Frederik Jakobsen

19-letnik Frederik Jakobsen mógłby zawstydzić niejednego zawodnika Nice 1. LŻ, ale pozostaje wierny klubowi z drugiej ligi - Naturalnej Medycynie PSŻ Poznań. Zdaje sobie sprawę, że wciąż ma sporo czasu, żeby wiele osiągnąć w tym sporcie.

Na Memoriale Alfreda Smoczyka w Lesznie pokazał się z dobrej strony. Co prawda, jego zdobycz punktowa nie była zachwycająca, ale zawodnik Naturalnej Medycyny PSŻ Poznań był w stanie nawiązać walkę z zawodnikami zarówno z Nice 1.LŻ, ale także z PGE Ekstraligi.

W pierwszym wyścigu, po udanej walce o punkty, Frederik Jakobsen przejechał dwoma kołami motocykla białą linię, co skutkowało dla niego wykluczeniem. - Szkoda tego biegu. To było głupie - śmiał się po zawodach młody żużlowiec. - Byłem naprawdę szybki i czułem, że jestem w stanie dogonić zawodników wyższych klas rozgrywkowych.

Środowisko żużlowe zastanawiało się, dlaczego po tak dobrym sezonie (śr. bieg. 1,985 - 15.w lidze) Duńczyk zdecydował się zostać na następny sezon w drugiej lidze, ale Jakobsen jest zdecydowany i wie, czego chce. - To trudne, bo wciąż jestem bardzo młody. Po prostu chcę dużo się ścigać - powiedział. - Wiedziałem, że jak zostanę w Poznaniu to dostanę na to szansę co tydzień, a to dla mnie najważniejsze. Dlatego zostałem w Poznaniu. Poza tym bardzo lubię Poznań i ludzi, którzy tworzą ten klub. Kocham się tam ścigać i mam pewność, że będę się mógł to robić.

Zawodnik zdaje sobie sprawę z tego, jak wyglądają realia rozgrywek w wyższych ligach. Tam nie ma miejsca na błędy, które w jego wieku jeszcze mogą mu się zdarzać. - Co z tego, że poszedłbym ligę wyżej, zaliczył dwa słabsze mecze i resztę sezonu spędził na ławce. Nie chcę tego, bo wciąż jestem młodym zawodnikiem i najbardziej czego potrzebuję to jazdy. Wciąż mam dużo czasu, żeby stawać się coraz lepszym - zakończył zawodnik.

ZOBACZ WIDEO Budowa motocykla żużlowego

Źródło artykułu: