Tai Woffinden walczył z rywalami i chorobą. Zaowocuje to medalem?

WP SportoweFakty / Tomasz Kordys / Na zdjęciu: Chris Holder (kask czerwony)
WP SportoweFakty / Tomasz Kordys / Na zdjęciu: Chris Holder (kask czerwony)

Tai Woffinden był drugi na Motoarenie i awansował na medalową pozycję w klasyfikacji Grand Prix. - To spore osiągnięcie, gdyż jestem chory. Od kilku dni nie czuję się najlepiej - przyznawał po zawodach.

W tym artykule dowiesz się o:

Piętnaście punktów do klasyfikacji generalnej, drugie miejsce w zawodach - Tai Woffinden może zaliczyć toruńską odsłonę walki w SGP/IMŚ do jak najbardziej udanych. - Fajnie, że udało się stanąć na podium, gdyż jestem solidnie chory. Od kilku dni nie czuję się najlepiej. Teraz jedziemy do Melbourne, gdzie trzeba będzie solidnie popracować. Muszę skończyć sezon z medalem - podkreśla Brytyjczyk.

Za zawodnikiem Betardu Sparty Wrocław spora grupa pościgowa. O brąz powalczy w Australii z dwoma Polakami - Maciejem Janowskim i Bartoszem Zmarzlikiem oraz z reprezentantem Rosji, Emilem Sajfutdinowem. Decydujące rozstrzygnięcia zapadną 28 października. - Cel był taki, żeby z Torunia wyjechać na pozycji medalowej i to się udało. Skupiamy się już na kolejnej rundzie. Tor będzie identyczny dla wszystkich, więc nie ma to większego znaczenia - kwituje krótko Tai Woffinden.

Ubiegłoroczna runda w Melbourne była bardzo udana dla dla 27-latka. Drugie miejsce za plecami Chrisa Holdera mogą być dobrym zwiastunem dla Brytyjczyka. Jedno jest pewne - emocji nie zabraknie i Polacy na pewno nie odpuszczą.

ZOBACZ WIDEO Kamil Glik: Murawa nie nadawała się do niczego

Źródło artykułu: