Bartosz Zmarzlik nie będzie jeździł pod "ósemką"? "Nie byłoby to dla mnie komfortowe"

WP SportoweFakty / Tomasz Jocz / Bartosz Zmarzlik rozgląda się na boki.
WP SportoweFakty / Tomasz Jocz / Bartosz Zmarzlik rozgląda się na boki.

Od nowego sezonu zawodnik do lat 23. będzie mógł startować pod rezerwowym numerem 8. Stal Gorzów może wstawić w to miejsce Bartosza Zmarzlika. - Dla mnie nie byłaby to komfortowa sytuacja - przyznał reprezentant Polski.

Przepis, jaki chce wprowadzić PGE Ekstraliga, dotyczyć ma zawodników do 23. roku życia. Ci, bez względu na narodowość, będą mogli być wpisywani do programu pod rezerwowym numerem 8. (lub 16). Wojciech Dankiewicz w rozmowie z nami nie miał wątpliwości, że Cash Broker Stal Gorzów w to miejsce powinna desygnować Bartosza Zmarzlika. - Gdybym pracował na miejscu trenera Stanisława Chomskiego, w ogóle bym się w tej sprawie nie wahał. Mając w zespole takiego zawodnika jak Bartek, który w dodatku mieści się jeszcze w granicy 23 lat, należy to wykorzystać - mówił ekspert.

Sam zawodnik jest sceptycznie nastawiony do tego pomysłu. - Dla mnie na pewno nie byłaby to bardzo komfortowa sytuacja. Jadąc na mecz nie wiedziałbym, czy wyjadę w pierwszym, czy w 10. wyścigu. Trudno byłoby to połapać. Dopóki ten przepis nie wszedł w życie, to o nim nie myślę - skomentował Zmarzlik w rozmowie z Radiem Gorzów.

22-latek w tym sezonie był liderem Cash Broker Stali i najskuteczniejszym żużlowcem PGE Ekstraligi. Średnia biegowa na poziomie 2,376 robi wrażenie. W osiągnięciu okazałego rezultatu nie przeszkodził nawet fakt, że Zmarzlik podczas sezonu borykał się z kłopotami sprzętowymi.

- W tym roku były różne, dziwne sprawy, które nie sprzyjały kwestiom sprzętowym. Problem pojawił się na początku sezonu, po wakacjach, a na koniec znów było nieźle. Jeśli jednak przeanalizujemy cały sezon, to chyba każdy zawodnik musiał radzić sobie z takim kłopotem. To bierze się z tego, że wszyscy mamy bardzo wyrównany sprzęt i decydują drobne różnice. Jest wyścig szczurów - jednego dnia można być bardzo szybkim, a drugiego bardzo wolnym - powiedział Zmarzlik.

ZOBACZ WIDEO Prezes PGE Ekstraligi chwali Włókniarza Częstochowa

Źródło artykułu: