Przemysław Pawlicki w GKM-ie? Ekspert mówi, że powinien wybrać Leszno

WP SportoweFakty / Tomasz Jocz / Przed meczem Stal - Włókniarz.
WP SportoweFakty / Tomasz Jocz / Przed meczem Stal - Włókniarz.

Przemysław Pawlicki nie wybrał jeszcze nowego pracodawcy, ale najbliżej mu do MRGARDEN GKM-u. Zdaniem Rufina Sokołowskiego, korzystniejszym kierunkiem dla tego zawodnika byłoby Leszno.

Jeszcze kilka dni temu Przemysław Pawlicki był przypisywany do MRGARDEN GKM-u Grudziądz. Wciąż może tam trafić, ale nic nie jest przesądzone. Prócz tego łączy się go jeszcze z Get Well Toruń i Fogo Unią Leszno.

W przypadku wyboru Grudziądza, starszy z braci Pawlickich byłby bezsprzeczną gwiazdą zespołu. W przypadku dwóch innych klubów, okazałby się wzmocnieniem, ale nie liderem. Mimo tego były prezes Unii, Rufin Sokołowski jest zdania, że 26-latek powinien wybrać transfer do Leszna.

- Byłoby to dla Przemka korzystne z kilku względów. Trzeba bowiem pamiętać, że w jego życiu nadchodzą teraz wielkie zmiany i czeka go rywalizacja w Speedway Grand Prix. Pochodzi z Leszna, ma tam całą rodzinę i gdyby startował w Unii na co dzień, byłoby mu dużo lżej - przekonuje Sokołowski.

Pawlickiemu, ze względu na Grand Prix, dojdzie dwanaście dodatkowych zawodów w sezonie. - Policzmy teraz, ile czasu i energii straciłby na ciągłe podróże do Grudziądza. Nie tylko na mecze, ale i same treningi. W Lesznie swoją bazę miałby na miejscu i zaoszczędziłby mnóstwo czasu. Pod wieloma względami ten nadchodzący sezon byłby wtedy dla niego łatwiejszy - dodaje Sokołowski.

Inny, niepodważalny atut, to brat Przemysława - Piotr, który startuje w Fogo Unii. - Cały team Pawlickich znów byłby razem i zawodnikom na pewno by to nie zaszkodziło - mówi nasz rozmówca. Swoją drogą, na transfer do Leszna może namawiać Przemysława ojciec, Piotr Pawlicki senior. Jeszcze kilka miesięcy temu mówił, że marzy mu się, by jego synowie startowali znów w jednym zespole.

ZOBACZ WIDEO To był jego sezon. Nie potrafi zliczyć wszystkich medali

Źródło artykułu: