Mistrz świata w drugiej lidze? Greg Hancock ma rozmawiać ze Stalą Rzeszów

WP SportoweFakty / Łukasz Łagoda / Na zdjęciu: Antonio Lindbaeck i Greg Hancock dziękują sobie za jazdę
WP SportoweFakty / Łukasz Łagoda / Na zdjęciu: Antonio Lindbaeck i Greg Hancock dziękują sobie za jazdę

Stal Rzeszów kusi Grega Hancocka. Z naszych informacji wynika, że biznesmen Ireneusz Nawrocki, który na dniach ma przejąć drugoligowy klub, zaprosił zawodnika na rozmowy. Ten miał przyjąć ofertę.

4-krotny mistrz świata Greg Hancock ogłosił, że w sezonie 2018 nie będzie jeździł w PGE Ekstralidze. Zawodnik miał oferty z Ekantor.pl Falubazu Zielona Góra i Grupy Azoty Unii Tarnów, ale ostatecznie obie odrzucił. W ciągu kilku dni ma przekazać dalsze informacje na temat swojej przyszłości.

Nie jest tajemnicą, że Hancocka chce mieć u siebie Ireneusz Nawrocki. Biznesmen, który na dniach ma przejąć drugoligową Stal Rzeszów, dzwonił już do zawodnika i namawiał go do powrotu. Przypomnijmy, że Amerykanin jeździł w Stali w sezonie 2015 i prezentował się naprawdę nieźle. Zresztą sportowo drużyna utrzymała się w lidze. Spadła jednak ostatecznie do niższej ligi z powodu długów. Hancock też nie otrzymał wówczas wszystkich należnych pieniędzy. W trakcie wizyty wysłanego przez komisję licencyjną audytora znalazła się niezgodna z regulaminem umowa. Kasy tam zapisanej Greg nigdy nie dostał.

Nawrocki namawia jednak Grega słowami, że teraz wszystkie sukcesy Stali pójdą na jego konto i po latach będzie się mówiło, że Hancock był tym zawodnikiem, który wyprowadził rzeszowski żużel z drugiej ligi na szerokie wody. Za słowami idą też pewnie konkretne pieniądze. Czy mistrz się na to skusi?

ZOBACZ WIDEO: Inter pokonał Sampdorię. Gol Kownackiego obudził drużynę [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]"

Źródło artykułu: