34-letni zawodnik w tegorocznym sezonie wystartował w około 100 imprezach żużlowych. Na taki dorobek złożyło się sześć meczów Stali Rzeszów w Nice 1.LŻ, wiele spotkań na Wyspach Brytyjskich, występy w barwach reprezentacji narodowej oraz zawody na długim torze. - Sezon 2017 zakończony. Pojechałem w około 100 imprezach, przy czym nie odpuściłem choćby jednych zawodów z powodu choroby czy kontuzji. Nie zrezygnowałem nawet z meczu ligowego, gdzie startowałem jako gość. Dziękuję moim kolegom z drużyn, mechanikom, kibicom, sponsorom, przyjaciołom i rodzinie za wsparcie, które od nich otrzymałem - napisał Chris Harris na Instagramie.
Brytyjczyk myśli już o zagospodarowaniu czasu podczas zimowej przerwy. Wiadomo już, że okres ten będzie dla byłego uczestnika cyklu Grand Prix wyjątkowy. - Przede mną zapracowana zima. Trzeba będzie zaplanować przyszłoroczny sezon, rozpisać przygotowania, skompletować sprzęt, podpisać kontrakty z klubami i sponsorami. Czeka mnie też przeprowadzka do nowego domu oraz oczekiwanie na narodziny dziecka na początku roku - zdradził Harris.
ZOBACZ WIDEO Sparta Wrocław nie szkoli? Andrzej Rusko zaprzecza tej teorii
Może Kildemad też będzie zadowolony?