Nowi zawodnicy polisą Sparty. Za rok też będzie płacowe szaleństwo

W listopadowym okienku kluby szalały na transferowej giełdzie. Mówi się, że wielkie pieniądze kładły na stole zwłaszcza Get Well, Włókniarz, ale i też wracająca do ligi Unia Tarnów. Sparta musiała dołożyć trochę grosza, żeby utrzymać liderów drużyny.

Dariusz Ostafiński
Dariusz Ostafiński
Gleb Czugunow (na pierwszym planie) w Zlatej Prilbie WP SportoweFakty / Arkadiusz Siwek / Gleb Czugunow (na pierwszym planie) w Zlatej Prilbie.

Takiego szaleństwa na transferowej giełdzie, jak w tym roku, dawno nie było. Get Well Toruń chciał się wzmocnić po nieudanym sezonie, Włókniarz Vitroszlif CrossFit Częstochowa zwiększył budżet i też chciał zbudować lepszy skład, a Grupa Azoty Unia Tarnów z kasą od tytularnego sponsora szukała desperacko wzmocnień po awansie. Stawki poszły w górę i Betard Sparta Wrocław, chcąc utrzymać skład, musiała dołożyć trochę kasy swoim zawodnikom.

W klubie mówią, że koszty całej operacji nie były specjalnie wielkie, ale kto zagwarantuje działaczom z Wrocławia, że za rok będzie tak samo. W związku z tym podjęto kroki, by po sezonie 2018 nie obudzić się z ręką w nocniku. Polisą dla Sparty mają być wieloletnie kontrakty z Maxem Fricke (dwuletni) i Glebem Czugunowem  (klub nie podaje długości, wiadomo tylko, że umowa jest dłuższa niż na rok).

Na Czugunowa Sparta chce mocno postawić. Dostanie on kasę na przygotowanie. Wiosną powalczy też o miejsce w składzie. Gdyby nie wyszło, w ciemno można założyć, że wrocławianie wymyślą jakiś plan dla młodego Rosjanina. Zrobią wszystko, żeby w następnych rozgrywkach okrzepł on na tyle, by stanowić konkurencję dla obecnych gwiazd zespołu.

W skrócie rzecz ujmując, chodzi o to, że gdyby za rok któryś z zawodników z roczną umową nagle się postawił i zdecydował się na zmianę barw, to w odwodzie mają czekać Fricke i Czugunow. Polisą ma być też inwestycja w Damiana Dróżdża. On też po sezonie 2018 ma być gotowy na PGE Ekstraligę. W przyszłym roku Dróżdż także zostanie dosprzętowiony i ma startować w lidze angielskiej. To jest żużlowy uniwersytet, który ma zrobić z Dróżdża wartościowego zawodnika.

Jeśli plan wypali, to za rok Sparta będzie miała trzech żużlowców, o których nie będzie musiała się martwić, ani też niczego im dopłacać.


ZOBACZ WIDEO Nowe pomysły na walkę z dopingiem w sporcie żużlowym


KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>
Czy Sparta podpisując wieloletnie kontrakty i podejmując próbę zbudowania Dróżdża zabezpieczy się na przyszłość?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×