Sprawą ROW kontra Ekstraliga zajmie się Sąd Apelacyjny w Gdańsku. Pierwsza rozprawa w grudniu?

WP SportoweFakty / Arkadiusz Siwek / Na zdjęciu: Kacper Woryna, lider ROW-u Rybnik w finale MMPPK
WP SportoweFakty / Arkadiusz Siwek / Na zdjęciu: Kacper Woryna, lider ROW-u Rybnik w finale MMPPK

13 listopada ROW Rybnik złożył w Sądzie Apelacyjnym w Warszawie skargę na wyrok Trybunału PZM. Sąd po rozpatrzeniu wniosku skierował sprawę do Gdańska. Proces ma ruszyć w grudniu.

ROW Rybnik złożył w sądzie skargę na wyrok Trybunału PZM, który przyklepał decyzję Ekstraligi Żużlowej pozbawiającą śląski klub 3 punktów zdobytych w meczu z Włókniarzem Vitroszlif CrossFit Częstochow (49:41). Po zakończeniu tamtego spotkania Grigorij Łaguta został przyłapany na dopingu. POLADA (polska antydopingówka) skazała zawodnika na 2 lata zawieszenia.

Ekstraliga po wydaniu wyroku anulowała punkty Łaguty i zweryfikowała wynik wspomnianego spotkania. W efekcie tej straty ROW spadł do niższej ligi. Prezes klubu Krzysztof Mrozek nie może się jednak z tym pogodzić, stąd skierowanie sprawy do sądu.

Sąd Apelacyjny rozpatrzył wniosek i skierował sprawę do organu właściwego dla Ekstraligi Żużlowej, bo to ona, a nie PZM czy Trybunał, została uznana za stronę. Spółka zarządzająca rozgrywkami jest zarejestrowana w Bydgoszczy, która jest przypisana do gdańskiego wymiaru sprawiedliwości i dlatego tamtejszy Sąd Apelacyjny zajmie się rozstrzygnięciem sporu.

ROW liczy na pozytywne rozpatrzenie. Jeśli sąd przyzna klubowi rację, to następnym etapem będzie walka o odszkodowanie. Rybniczanie policzyli straty związane z degradacją na kilka milionów złotych.

ZOBACZ WIDEO Gollob planował start w Rajdzie Dakar. "Miałem pomysł na następne 10 lat funkcjonowania w sporcie"

Źródło artykułu: