Dużo podobieństw między Włókniarzem a GKM-em. Pieszczek tajną bronią (taktyka)

WP SportoweFakty / Grzegorz Jarosz / Na zdjęciu: Krystian Pieszczek
WP SportoweFakty / Grzegorz Jarosz / Na zdjęciu: Krystian Pieszczek

Marian Maślanka uważa, że Krystian Pieszczek idealnie odnajdzie się na pozycji rezerwowego w grudziądzkim GKM-ie. Typuje, że po pierwszych biegach będzie on zastępować głównie Kaia Huckenbecka. - Ale Kaia nie skreślam, bo może zaskoczyć - twierdzi.

Taktyka to cykl artykułów, w których omawiamy składy poszczególnych drużyn.

***

Analizę kadry MRGARDEN GKM-u Grudziądz przeprowadził dla nas Marian Maślanka, były prezes częstochowskiego Włókniarza, obecnie ceniony ekspert.

Awizowany skład GKM-u: 1. Lindbaeck 2. Huckenbeck 3. Buczkowski 4. Pawlicki 5. Łaguta 6. Wieczorek 7. Wawrzyniak 8. Pieszczek

Omówienie par:

Antonio Lindbaeck - Kai Huckenbeck. Antonio w minionym sezonie najczęściej tworzył parę z Pieszczkiem, ale teraz myślę, że rola Krystiana na ósemce będzie lepsza, bo będzie mógł zmieniać nie tylko Huckenbecka. Przypuszczam, że zanim Kai grudziądzki tor rozgryzie to trochę potrwa i dość szybko Krystian będzie go zastępował. Takie są moje przewidywania. Być może się mylę, bo Huckenbeck jest bardzo zdolnym zawodnikiem. Może połapać wszystko o co chodzi i może to wyglądać inaczej, lecz sądzę, że zacznie się według nakreślonego przeze mnie wyżej scenariusza. Z kolei Lindbaeck zwykle dobrze się prezentuje w pierwszych biegach, jest dobrym startowcem. Huckenbeck też ma dobre starty, tylko potem on sobie gorzej na tym grudziądzkim torze radzi. Dla mnie to para na 3:3. Przynajmniej w początkowej fazie meczu. Później, jak doskoczy Krystian, może być już skuteczniejsza.

Krzysztof Buczkowski - Przemysław Pawlicki. Na razie ustawiam Pawlickiego jako uzupełnienie pary, ale myślę, że on szybko połapie się na grudziądzkim torze. Wtedy albo przeskoczy na prowadzącego tę parę, albo zostanie przeniesiony do innej. Poza tym trzeba pamiętać, że u niego dochodzi Grand Prix, więc trzeba być też przygotowanym na to, że po którejś rundzie może przyjechać zmęczony. Numer 4 nie jest wygodny, lecz sądzę, że sobie poradzi. Na początek sezonu widzę go na tej pozycji. Podobnie jak w drużynie z Częstochowy, uważam, że właśnie druga para będzie tą, która będzie robiła wynik. Moim zdaniem to ten duet będzie przynosić wygrane biegi dla grudziądzan, budować przewagę, zwłaszcza w początkowej fazie meczu.

Artiom Łaguta z juniorami: Kamilem Wieczorkiem i Dawidem Wawrzyniakiem. Trudno oczekiwać, aby różnicę na plus robił Łaguta z Wieczorkiem czy Wawrzyniakiem. Tę parę również przewiduję na 3:3, dlatego największa robota czeka drugą parę. Pierwsza też może robić przewagę, ale nie od początku spotkania, choć, wracam do Huckenbecka, bo on może zaskoczyć. Jestem jego ciekaw, bo w Anglii, w King's Lynn, jeździł naprawdę dobrze. Widać, że gość ma talent. Potencjał w tym zawodniku jest, może na wyjazdach jeździć lepiej. Zobaczymy jak to się ułoży.

ZOBACZ WIDEO Gollob planował start w Rajdzie Dakar. "Miałem pomysł na następne 10 lat funkcjonowania w sporcie"

Rezerwowy Krystian Pieszczek. Tajna broń, "secret weapon". Krystian wybiera się do Anglii, czyli chce się obyć w trudnych warunkach, nabrać techniki jazdy. Dobry pomysł, przyda mu się. Z pozycji rezerwowego będzie mógł pierwsze biegi obejrzeć z parkingu, popatrzy, jak rozwija się sytuacja, dobierze w sprzęcie co potrzeba i myślę, że będzie bardzo mocnym punktem drużyny z Grudziądza.

Ocena trenera Roberta Kempińskiego: Doświadczony, radzi sobie z tą drużyną. Widzę jednak dla niego zadanie: praca z juniorami. Musi się na to maksymalnie nastawić. GKM ma trójkę juniorów, więc skromnie. Wymagają szczególnej opieki i podejścia, żeby jednak dorobek punktowy z ich strony był przynajmniej nie symboliczny.

Plus i minus GKM-u w oczach Maślanki: Wygląda to podobnie jak w przypadku częstochowskiego Włókniarza. GKM dysponuje bardzo solidną formacją seniorską, mocną. Różnica jest pod ósemką, bo tam mają Lyagera, który na początku pewnie jeszcze nie będzie umiał się odnajdywać w ekstraligowej rzeczywistości. Musi trochę potrenować, wciągnąć się, natomiast w Grudziądzu Pieszczek jest już obytym zawodnikiem. Rezerwowy jest więc mocniejszy. Generalnie jednak troszkę ten skład Włókniarza jest bardziej wyrównany i minimalnie lepiej to wygląda, ale to są niewielkie różnice na korzyść częstochowian. Michał Gruchalski, jako junior, myślę, że też jest wyżej niż Kamil Wieczorek czy Dawid Wawrzyniak. Z kolei przed trenerem Cieślakiem dużo pracy nad drugim młodzieżowcem Włókniarza. Musi z tego dość sporego grona wyszlifować kandydata, który by w skuteczny sposób wspierał Michała Gruchalskiego. Generalnie te drużyny są podobne. Formacje seniorskie mają mocne, juniorskie słabsze. I w jednym i w drugim przypadku atutem jest też tor. Trzeba też powiedzieć, że Włókniarz pod jeszcze jednym względem ma lepiej. Posiadają bowiem jakieś zabezpieczenie w postaci polskiego seniora, Rafała Szombierskiego na wypadek kontuzji. GKM natomiast takiego zawodnika nie ma.

Komentarze (26)
avatar
Gekon
29.11.2017
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Rezerwowy ma to do siebie, że jest...rezerwowym:) może okazać się, że będzie miał ksywkę "kibic" jak podstawowy skład będzie jechał równo. Wstawić do składu niby słabszego Kaia żeby móc go zast Czytaj całość
avatar
sympatyk żu-żla
29.11.2017
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Patrząc obiektywnie na dwa kluby można powiedzieć teoretycznie potencjał jest w miarę równy, Nie wiadomo czy Szombierski zechce przesiedzieć czy sezon na ławie. jako rezerwowy . Pieszczek ma b Czytaj całość
avatar
Bezwzględny
29.11.2017
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Jak Pieszczek ma być tajną bronią GKMu, skoro wszyscy wiedzą, że jest w GKMie? 
avatar
grudziądzanin z Londynu
29.11.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Kempes nie nadaje się do młodzieży. Już dosyć zmarnował młodzieży !!! 
avatar
jeży
29.11.2017
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
No to Emo jako do parowy zrobi furorę na tym brukowisku!!!! Koń by się uśmiał z takiego szanowanego eksperta!