Sześciu Polaków powalczy o GP 2019. Brytyjczycy mają mniej miejsc w eliminacjach niż Czesi i Włosi

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Tomasz Jocz / Na zdjęciu: Patryk Dudek, Piotr Pawlicki
WP SportoweFakty / Tomasz Jocz / Na zdjęciu: Patryk Dudek, Piotr Pawlicki
zdjęcie autora artykułu

W przyszłorocznych eliminacjach do cyklu Grand Prix 2019 udział weźmie sześciu reprezentantów Polski. Międzynarodową rywalizację Biało-Czerowni rozpoczną od udziału w rundach kwalifikacyjnych.

W tym artykule dowiesz się o:

Po dwóch Polaków wystartuje w turniejach w Żarnovicy i Abensbergu, a jednego przedstawiciela będziemy mieli w Lonigo oraz Slangerup. Sześciu reprezentantów w rundach kwalifikacyjnych będą mieli także Duńczycy i Szwedzi. W każdej rundzie wystąpi dwóch przedstawicieli miejscowej federacji.

W sumie aż cztery miejsca w rundach kwalifikacyjnych mają Włosi. To dość duże zaskoczenie, mając na uwadze, że żużel w tym kraju kuleje, najlepszy reprezentant, Nicolas Covatti, pochodzi z importu, a krajowe mistrzostwa odbywają się w kadłubowej obsadzie. Dla porównania Wielka Brytania ma tylko trzy miejsca w rundach kwalifikacyjnych. Sporym zaskoczeniem jest też aż pięć miejsc dla Czechów.

Najlepsi zawodnicy z rund kwalifikacyjnych awansują do turnieju Grand Prix Challenge, który 28 lipca odbędzie się w niemieckim w Landshut.

Rundy kwalifikacyjne: Żarnovica (19 maja):

2 Czechów, 1 Amerykanin, 2 Słoweńców, 1 Duńczyk, 1 Chorwat, 1 Łotysz, 1 Węgier, 2 Rosjan, 2 Polaków, 2 Słowaków, 1 Szwed.

Slangerup (19 maja): 2 Brytyjczyków, 2 Duńczyków, 1 Ukrainiec,1 Łotysz, 2 Australijczyków, 1 Nowozelandczyk, 2 Norwegów, 1 Polak, 2 Finów, 2 Szwedów.

Lonigo (19 maja): 1 Czech, 1 Słoweniec, 1 Argentyńczyk, 1 Niemiec, 1 Duńczyk, 2 Francuzów, 2 Włochów, 1 Łotysz, 1 Australijczyk, 1 Węgier, 1 Polak, 1 Fin, 2 Szwedów.

Abensberg (21 maja): 2 Czechów, 1 Brytyjczyk, 1 Austriak, 2 Niemców, 2 Duńczyków, 1 Francuz, 2 Włochów, 1 Australijczyk, 1 Rosjanin, 2 Polaków, 1 Szwed.

ZOBACZ WIDEO Tomasz Gollob: Nikt nie będzie musiał mi robić zdjęć z ukrycia

Źródło artykułu:
Czy Włosi zasługują na aż cztery miejsca w rundach kwalifikacyjnych?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
zgłoś błądZgłoś błąd w treści
Komentarze (6)
avatar
sympatyk żu-żla
6.12.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Zobaczymy jakie będą składy osobowe na turnieje kwalifikacyjne.Wtedy można coś dedukować.Temat miejsc jaka dana federacja otrzymała nie ma znaczenia gdyż może żaden zawodnik się nie załapać na Czytaj całość
avatar
sinalco78
6.12.2017
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
To dobrze, że speedway światowy wyciąga dłoń do teoretycznie słabszych żużlowych nacji, bo zacząłem się ostatnio obawiać, że już niedługo GP stanie się Międzynarodowymi Mistrzostwami Polski. Z Czytaj całość
avatar
yes
6.12.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
W 2018 z rund kwalifikacyjnych awansują od razu do Grand Prix Challenge. Do Landshut przeszłoby po 4 zawodników - może zostawią coś dla Niemca albo dla swojej rezerwy?  
avatar
znawca_tematu
6.12.2017
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
2 miejsca zajmie Castagna, bo jak nie awansuje z Lonigo to ojciec wyślę go do Abensbergu i tam już osobiście dopilnuje żeby awansował.  
avatar
darek pe
6.12.2017
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Niech se jedzie czterech, przynajmniej taki trening dla nich, bo i tak nikt z nich sie nie dostanie, a Anglicy na brak jazdy nie moga narzekac.