Gwiazdy PGE Ekstraligi: Może być mistrzem na starcie, ale powinien podpatrywać Hancocka

WP SportoweFakty / Arkadiusz Siwek / ROW - Falubaz. Patryk Dudek i Max Fricke
WP SportoweFakty / Arkadiusz Siwek / ROW - Falubaz. Patryk Dudek i Max Fricke

Patryk Dudek to zawodnik prawie idealny. Doskonały technicznie, a pod względem jazdy na dystansie trudno znaleźć od niego kogoś lepszego. Ciągle ma jednak rezerwy - na starcie, w sprzęcie i... głowie.

Patryka Dudka specjalnie dla nas ocenia Marian Maślanka, były prezes Włókniarza Częstochowa.

***

Start 4. W tym elemencie jest świetny, ale do ideału mu jednak jeszcze trochę brakuje. Uważam, że z czasem będzie prezentować pod tym względem mistrzowski poziom, bo jest na najlepszej drodze. Chcę jednak podkreślić, że nie ma na świecie zbyt wielu zawodników, którzy mają lepszy refleks i technikę startu. Jeśli Patryk ma kogoś podpatrywać, to chyba Grega Hancocka. Do Amerykanina ciut mi brakuje, ale niebawem może go dogonić.

Pierwszy łuk 5. Potrafi go doskonale rozegrać. Na pierwszych metrach jedzie zdecydowanie, dynamicznie i szybko podejmuje decyzje. Pod tym względem trudno mu cokolwiek zarzucić.

Dystans 5. Największy atut Patryka. Jeździ bardzo widowiskowo, odważnie i przede wszystkim skutecznie. W tym roku kilka razy przeprowadził w Grand Prix akcje, które oglądało się z wielką przyjemnością. Jechał momentami jak stary wyjadacz. Najbardziej podoba mi się w nim to, że potrafi zaatakować w niespodziewanym momencie, kiedy niewiele na to wskazuje.

Technika 5. Pod tym względem wzór. Idealnie panuje nad motocyklem, robi z nim co chce. Zawsze to on decyduje, gdzie pojedzie. Jego jazda jest bardzo płynna. Kolejny raz nie mam mu nic do zarzucenia. Nie wiem nawet, czy pod tym względem jest ktoś lepszy od niego.

Współpraca z kolegą z pary 4. Nie dam maksymalnej oceny, bo nie za bardzo miał okazję udowodnić, że potrafi to robić. W Falubazie startował najczęściej z zawodnikiem, któremu trudno było za nim nadążyć. O to nie można mieć do Patryka pretensji. Nie mam jednak wątpliwości, że Patryk potrafi jeździć parą.

Psychika 4. Jeździ na bardzo dużym luzie i widać, że cieszy się z tego, co robi. To jest dobre, bo chłopak sam nie nakłada na siebie zbyt dużej presji, która mogłaby go paralizować. Nie dam jednak maksymalnej oceny, bo do jednej rzeczy można się przyczepić. Patryk ma czasami problem z utrzymaniem maksymalnej koncentracji. Momentami widać to w kluczowych momentach.

Sprzęt 4. Robi, co może. Współpraca z Janem Anderssonem układa się naprawdę wyśmienicie. Próbował też z Flemmingiem Graversenem. Mam też wrażenie, że sprzęt czasami nie nadąża za jego umiejętnościami.

Analiza toru 5. Nie ma z tym żadnego problemu, bo zbudował świetny team. W Grand Prix radził sobie zarówno w tych łatwych jak i zdecydowanie bardziej wymagających warunkach. Szybko wyciąga wnioski.

Razem 36 na 40.

ZOBACZ WIDEO Gollob planował start w Rajdzie Dakar. "Miałem pomysł na następne 10 lat funkcjonowania w sporcie"

Źródło artykułu: