Robert Chmiel, Lars Skupień, Przemysław Giera, Dawid Jona, Mateusz Tudzież i Miłosz Wypior to juniorzy, których ma do dyspozycji w tej chwili ROW Rybnik. Do startów w Nice 1.LŻ klub potrzebuje dwóch młodzieżowców do podstawowego składu i jednego rezerwowego na wypadek kontuzji. - Rachunek jest zatem prosty. Trzech chłopaków z nami zostaje, a trzech idzie na wypożyczenie - mówi nam Krzysztof Mrozek.
Prezes podkreśla jednak, że do wypożyczenia juniorów jeszcze daleka droga. - W tej chwili trwają treningi ogólnorozwojowe. Patrzymy na zaangażowanie wszystkich naszych chłopaków. Później będą pierwsze treningi na torze i mecze sparingowe. Trener Antoni Skupień ma zatem sporo czasu, żeby zebrać materiał i zdecydować, kto zostaje, a kto odchodzi na wypożyczenie - wyjaśnia Mrozek.
Decyzja, kto opuści ROW zapadnie najprawdopodobniej po pierwszych meczach sparingowych. - Na razie nie wiemy, do jakiego klubu trafią. Na pewno nie weźmiemy jednak za nich złotówki, bo liczy się ich rozwój. Pieniądze w tym przypadku nie mają znaczenia - dodaje prezes.
Krzysztof Mrozek nie chce mówić o nazwiskach, ale trudno przypuszczać, że z klubu odejdą Robert Chmiel i Lars Skupień, którzy mają zdecydowanie największe doświadczenie i mogą stworzyć jeden z silniejszych duetów młodzieżowych na zapleczu PGE Ekstraligi. O trzecie miejsce w kadrze ROW-u możemy mieć naprawdę ciekawą rywalizację.
ZOBACZ WIDEO: Lekarz sugerował Gollobowi zakończenie kariery. "To był pierwszy dzwonek, powinienem był zareagować"