Piotr Baron będzie spał spokojniej. Unia odpocznie od Grand Prix

WP SportoweFakty / Jakub Brzózka / Na zdjęciu: Piotr Baron (z lewej) i Roman Jankowski
WP SportoweFakty / Jakub Brzózka / Na zdjęciu: Piotr Baron (z lewej) i Roman Jankowski

W poprzednim sezonie aż trzech zawodników Fogo Unii jeździło na turnieje Grand Prix. Teraz to się zmieni, bo uczestnikiem tego cyklu jest jedynie Emil Sajfutfinow. Menedżer Piotr Baron na pewno będzie spał spokojniej.

W 2017 roku w Speedway Grand Prix startowali Piotr Pawlicki, Emil Sajfutdinow a także Peter Kildemand. W każdą sobotę, gdy rozgrywany był turniej, sztab szkoleniowy leszczyńskiej drużyny musiał zaciskać kciuki, by cała trójka wróciła na ligę w pełni zdrowa. Dalekie podróże mogły odbijać się na dyspozycji zawodników. Widać to było choćby po postawie Pawlickiego, który jeździł w minionym sezonie bardzo nierówno.

Teraz menedżer Fogo Unii, Piotr Baron będzie miał dużo spokojniejszą głowę, bo w cyklu SGP został mu jedynie Sajfutdinow. Zarówno Pawlicki, jak i Jarosław Hampel ostatecznie nie otrzymali od organizatorów dzikiej karty.

- Moim zdaniem mała liczba zawodników w Grand Prix ma swoje plusy i minusy - ocenia były prezes klubu z Leszna, Rufin Sokołowski. - Faktem jest, że zawodnicy będą mniej zmęczeni podróżami i skupią się przede wszystkim na lidze. W Lesznie nie będą mieli raczej nikogo z syndromem Jasona Doyle'a, który tak zawzięcie walczył w 2017 roku o tytuł, że na mecze Falubazu przyjeżdżał w play-offach wypompowany. Poza tym poprzez mniejszą liczbę startów, zmniejszy się w jakimś stopniu ryzyko kontuzji - dodaje.

Co z minusami? Nasz rozmówca wskazuje na jeden z nich: - Nie twierdzę, że zawodnicy spoza Grand Prix mają gorszy sprzęt, bo nie ma takiej reguły. Ci, którzy startują w tym cyklu, nawzajem się jednak napędzają i co rusz korzystają z jakichś nowinek. Zawodnikom z Leszna, którym zostanie głównie liga, może tego brakować - stwierdza Sokołowski.

Swoją drogą, w podobnej sytuacji jak Fogo Unia są zespoły z Tarnowa i Zielonej Góry, które także mają tylko jednego uczestnika SGP. Po dwóch zawodników w tym cyklu mają w Toruniu, Gorzowie, Grudziądzu, Wrocławiu i Częstochowie.

ZOBACZ WIDEO: Wypadek Tomasza Golloba wstrząsnął Polską. "To najważniejszy wyścig w jego życiu"

Komentarze (3)
avatar
yes
6.01.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Mówią, że cegła może spaść na głowę nawet w drewnianym kościele.
Życzę zdrowia żużlowcom. 
avatar
Lopes
6.01.2018
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
Ktoś tu zapomniał o Nickim. Poziom tego portalu leci na łeb w zastraszającym tempie