Znany Duńczyk podpisał kontrakt w Premiership i wciąż marzy o Grand Prix

WP SportoweFakty / Grzegorz Jarosz / Hans Andersen
WP SportoweFakty / Grzegorz Jarosz / Hans Andersen

W tegorocznej Premiership Hans Andersen będzie zdobywał punkty dla Leicester Lions. Dla wieloletniego uczestnika cyklu Grand Prix, do którego Duńczyk chciałby wrócić, będzie to kolejny sezon spędzony na Wyspach Brytyjskich.

Hans Andersen debiutował w lidze brytyjskiej w 2001 roku w barwach Poole Pirates i to w tym zespole spędził ostatnie dwa lata (po drodze ścigał się dla klubów z Peterborough, Ipswich, Coventry i Belle Vue). W sezonie 2017 awansował z Piratami do play-off, łącznie występując w 28 meczach tej drużyny i osiągając średnią biegową 2,105. Doświadczony Duńczyk kolejny sezon spędzi już w Leicester Lions.

- Nie mogę się doczekać sezonu w Leicester. To dla mnie nowe wyzwanie. Zespół wygląda na mocny i konkurencyjny, a to jest dla mnie bardzo ważne - powiedział Andersen, dodając, że nie planował rezygnacji z jazdy na Wyspach: - Nigdy nie martwiłem się, że odpuszczę tutaj starty, ponieważ różne kluby pytały o mnie. Uczciwie przyznaję, że nadal mam wiele do zaoferowania brytyjskiemu żużlowi zarówno na torze, jak i poza nim.

W minionych dwóch sezonach Leicester zajmowało w Premiership ostatnie miejsca. W nadchodzącej kampanii ekipa z Beaumont Park z pewnością będzie mierzyła wyżej. Andersen obok Martina Vaculika i Daniela Kinga ma stanowić trzon drużyny. W kadrze Lwów znajdują się ponadto: Krystian Pieszczek, Kyle Newman, Josh Bates i James Sarjeant. Taki materiał zawodniczy niewątpliwie będzie aspirował do awansu do play-off. - Dla fanów, kierownictwa i Leicester ważne jest, abyśmy mieli dobry sezon. Myślę, że nowy skład Lwów wygląda obiecująco - przyznał 37-latek.

Na 2018 rok Andersen stawia przed sobą ambitne cele na każdym polu. - Chcę pomóc moim zespołom osiągać sukcesy. Wygrywanie staje się nawykiem i moim celem jest to, aby to przyszło razem ze mną. Ponownie, przy odrobinie szczęścia, chciałbym podjąć ostatnią próbę dostania się do Grand Prix, ponieważ nie uważam się za spełnionego w walce o tak wysoką stawkę. Jestem przekonany, że mogę też pomóc młodszym zawodnikom w Leicester. Dla tych, którzy słuchają, mam wystarczająco dużo czasu - zakończył żużlowiec z Odense.

ZOBACZ WIDEO Falubaz przespał okres transferowy. "Za późno się zorientowali, że trzeba działać"

Źródło artykułu: