Eksperci naszego portalu bawią się w typowanie miejsc na zakończenie nadchodzącego sezonu PGE Ekstraligi. Michał Kugler, były wiceprezes Cash Broker Stali Gorzów, uważa, że zdegradowana zostanie drużyna z Zielonej Góry. - Nikomu nie życzę spadku, ale kogoś trzeba wskazać. Falubaz ma dwóch wspaniałych zawodników, Patryka Dudka i Piotra Protasiewicza. Szanuję też trenera Adama Skórnickiego, ale uważam, że to za mało - stwierdził Kugler.
Ocena naszego eksperta zaskoczyła, a nawet zbulwersowała część kibiców. Zdziwienia nie kryje też były żużlowiec i trener, Jan Krzystyniak. - Nie wiem czym kierował się pan Kugler, ale prędzej spodziewałbym się takiej opinii po uszczypliwym kibicu z Gorzowa, niż ekspercie czy działaczu. Moim zdaniem spadek Falubazowi w ogóle nie grozi. Musiałoby dojść w Zielonej Górze do jakiegoś wielkiego kataklizmu, by słowa Kuglera się sprawdziły - ocenia Krzystyniak.
Zdaniem byłego zawodnika z Zielonej Góry, kibice tego klubu nie mają się czym martwić. - Nie ma moim zdaniem żadnych racjonalnych przesłanek, jakie miałyby wskazywać na to, że Falubaz będzie w ogóle walczyć o utrzymanie. Skład zielonogórzan sprawia, że są w gronie kilku drużyn, które ze spokojem mogą zawalczyć o udział w play-offach - dodaje Krzystyniak.
Nasz ekspert typuje zupełnie inną osobę do spadku z PGE Ekstraligi. - Uważam, że na dwóch przeciwległych biegunach są Unie. Ta z Leszna zawalczy o kolejny tytuł, a ta z Tarnowa jest głównym kandydatem do degradacji - kwituje.
ZOBACZ WIDEO Falubaz przespał okres transferowy. "Za późno się zorientowali, że trzeba działać"