Przed imprezą wieńczącą sezon żużlowy w 2017 roku w Częstochowie, czyli Turniejem o Puchar Prezydenta Miasta, odbyła się konferencja prasowa, na której obecny był m.in. szef ówczesnego sponsora tytularnego Lwów, firmy Vitroszlif. Wówczas prezes Włókniarza Michał Świącik zapewniał, że nawet jeśli klub pozyska w nazwę inne przedsiębiorstwo, to i tak w dalszym ciągu będzie mógł liczyć na wsparcie ze strony Vitroszlifu.
Teraz Świącik wyjaśnił, że zapowiedzi zostały dotrzymane. - Firma Vitroszlif będzie widoczna na naszym kombinezonie pod logiem sponsora tytularnego, forBET-u. Posiadamy umowę sponsorską i jesteśmy bardzo zadowoleni ze współpracy - przekazał w rozmowie z naszym serwisem. - Właściciel Vitroszlifu, pan Eugeniusz Ziętal, to osoba która stała się przyjacielem klubu. To ktoś więcej niż tylko sponsor lub kibic - dodał prezes częstochowskiego Włókniarza.
Zdradził, że Eugeniusz Ziętal już przed laty inwestował w żużel. Wówczas skupił się jednak na sponsoringu indywidualnym, bowiem wspierał Sebastiana Ułamka. - Natomiast teraz na dobre wszedł w rodzinę żużlową - oznajmił Świącik. - Czapki z głów dla pana Eugeniusza. Na trybunach przeżywa mecze tak jak ja i reszta zarządu - stwierdził.
Prezes Włókniarza wyjaśnił ponadto, że również z firmą CrossFit współpraca jest kontynuowana. Zawodnicy Lwów trenują w hali CrossFitu podczas piątkowych treningów.
ZOBACZ WIDEO Falubaz przespał okres transferowy. "Za późno się zorientowali, że trzeba działać"