Zawodnik Orła Łódź gotowy na wyzwania

WP SportoweFakty / Julia Podlewska / Na zdjęciu: Mateusz Błażykowski
WP SportoweFakty / Julia Podlewska / Na zdjęciu: Mateusz Błażykowski

Przed Mateuszem Błażykowskim najważniejszy sezon w karierze. Wszystko wskazuje na to, że wychowanek Orła Łódź będzie dostawał regularnie szansę jazdy na pierwszoligowych torach. Czy młody żużlowiec udźwignie presję, która będzie ciążyć na łodzianach?

Jeszcze kilka miesięcy temu wszystko wskazywało, że Mateusz Błażykowski nadal może mieć problemy z wskoczeniem do składu Orła Łódź. Jednakże zamieszanie z Arkadiuszem Potonicem, który w ostatnim dniu okienka transferowego wybrał ofertę Stali Rzeszów, spowodowało, że to właśnie 18-letni wychowanek najprawdopodobniej będzie tworzył podstawową parę juniorów razem Jakubem Miśkowiakiem.

- To będzie dla mnie bardzo ważny sezon i nie ukrywam, że w związku z tym czuję dodatkową presję. Mam jednak nadzieję, że ona zmotywuje mnie do jeszcze lepszych wyników. Będę starał się robić wszystko co w mojej mocy, aby pomóc drużynie w wygrywaniu spotkań - mówi Mateusz Błażykowski.

Pierwszy w historii wychowanek Orła Łódź będzie miał szansę zadebiutować w Nice 1.LŻ. Jak przyznaje 18-latek, zeszłoroczne wyniki Jakuba Miśkowiaka tylko go napędzają do jeszcze większego wysiłku.

- Kuba jest bardzo dobrym juniorem. Mamy ze sobą dobry kontakt i nie ma tutaj mowy o niezdrowej rywalizacji. Co więcej, jego wyniki mobilizują mnie do jeszcze większej pracy nad sobą i wierzę, że pozwoli mi to osiągać jak coraz lepsze rezultaty - mówi Błażykowski.

ZOBACZ WIDEO Kim Jason Doyle będzie za 20 lat? Prawdopodobnie najgrubszym facetem jakiego widzieliście

Zawodnicy Orła Łódź mają utrudnione przygotowania do rozgrywek, ponieważ ich stadion jest wbudowie i przed startem ligi nie będą mieć własnego toru, na którym będą mogli odbyć przedsezonowe treningi. Jednak trener Janusz Ślączka robi wszystko, aby nawet w tych warunkach jak najlepiej przygotować zespół do startu Nice 1. LŻ. Już wiemy, że ekipa Orła wyjedzie na Węgry na zagraniczne zgrupowanie, a w sparingach łodzianie zmierzą się zarówno z rywalami z PGE Ekstraligi, jak i 2. Ligi Żużlowej.

Zanim zawodnicy wyjadą na tor to muszą przede wszystkim zbudować tzw. bazę tlenową oraz przygotować motocykle do ścigania. Tego rodzaju przygotowań nie odpuszcza również wychowanek Orła. - Treningi kondycyjne mam pięć razy w tygodniu. Natomiast co do motocykli to uważam, że nie ma sensu robić jakiś wielkich rewolucji. Na pewno dzięki panu prezesowi Witoldowi Skrzydlewskiemu oraz rodzicom będę bardzo dobrze przygotowany sprzętowo - deklaruje Błażykowski.

Nowy stadion, rekordowa liczba sprzedanych karnetów oraz bardzo mocny skład powodują, że głównym celem Orła Łódź jest awans do PGE Ekstraligi. Jednak czy 18-latek stawia przed sobą jeszcze dodatkowe cele na nadchodzący sezon?

- W tym sezonie priorytetem będzie dla mnie rozwój. Chcę robić jak największe postępy, a jeśli się uda to będę starał się dokładać ważne punkty w meczach ligowych Orła - podsumowuje Błażykowski.

Komentarze (4)
avatar
PawulonŁódź
10.02.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nie mam jednak zbytniego zaufania do Mateusza w tej kwestii. Czy bedzie potrafil dorzucic czasami parę punktów do dorobku druzyny ? Cholera wie,ale na razie sklaniam sie ku odpowiedzi na nie. 
avatar
sympatyk żu-żla
8.02.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Powodzenia w lidze.Zobaczymy jak to wszystko wyjdzie w praktyce na torze. 
avatar
fakiewicz
8.02.2018
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Cyt."Pierwszy w historii wychowanek Orła...." . "6-ego sierpnia" zdecydowanie idzie na jakość... nie na ilość... spocznij !!!
PS.Orzeł puka wszystkich ligowych lansiarzy !!!