Orzeł Łódź pojedzie na obóz. Zawodnicy dostaną ostro w kość
Zawodnicy Orła Łódź przed startem sezonu 2018 pojadą na obóz. Od 17 do 23 lutego drużyna pod okiem trenera Janusza Ślączki będzie trenować w Szczyrku. Żużlowcy mają dostać ostro w kość. Na brak zajęć nikt nie będzie narzekać.
Szkoleniowiec Orła nie zamierza oszczędzać drużyny. Treningi w Szczyrku będą odbywać się cztery razy dziennie. Zajęcia będą bardzo urozmaicone. - Rano będzie rozruch. Później zjemy wspólnie śniadanie i ruszymy na narty lub inne zajęcia w terenie. Po południu przewiduję siłownię lub salę. Na wieczór planujemy trening na basenie lub saunę. Zapewniam, że czas będzie bardzo dobrze wypełniony. Na koniec każdego dnia wszystkim będzie się bardzo dobrze spało - wyjaśnia Janusz Ślączka.
Trener Orła bardzo poważnie traktuje temat obozu. Wyjazd do Szczyrku ma odpowiedzieć na kilka pytań. - Cel wyjazdu jest jasny. Ćwiczenia są ułożone tak, żebyśmy mogli sprawdzić, jaką pracę zawodnicy wykonali do tej pory - tłumaczy Janusz Ślączka.
Zawodnicy Orła ze Szczyrku wyjadą w piątek i wrócą do treningów indywidualnych. Wiele wskazuje na to, że spotkają się znowu w marcu. To właśnie wtedy wszyscy żużlowcy mają przejść badania wydolnościowe. Później drużyna pojedzie na Węgry, a następnie zaczną się mecze sparingowe, które będą miały na celu jak najlepsze przygotowanie się do inauguracyjnego spotkania ligowego w Lublinie.
ZOBACZ WIDEO Z 1:5 na 4:2. W finałowym biegu na Motoarenie działo się!KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>