- Wysokość dotacji nie jest oficjalnia znana, ale jako zarząd wiemy, jaka to będzie kwota. Na tej podstawie już teraz możemy stwierdzić, że miasto będzie naszym głównym sponsorem w sezonie 2018 - mówi nam Tomasz Żentkowski, menedżer i wiceprezes Polonii.
Sumę, którą miasto przeleje na konto klubu, poznamy niebawem. Wiadomo również, że w sezonie 2018 Polonia będzie mieć znowu sponsora tytularnego. Rozmowy są na ostatniej prostej. To będzie drugi najważniejszy element tegorocznego budżetu. - Najprawdopodobniej pozostanie nim firma Euro Finannce. To będą nasze dwa filary. W ramach współpracy z miastem i sponsorem otrzymamy pieniądze, które powinny nam zapewnić spokojne przejechanie całych rozgrywek - wyjaśnia Żentkowski.
Działacze zapowiadają, że najgorsze chwile już za Polonią. W sezonie 2018 zawodnicy nie powinni w ogóle martwić się o finanse. - Powtórki z rozrywki raczej nie będzie. Mamy wiele planów, które będziemy powoli wdrażać. Mogę jedynie zdradzić, że dotyczy to dłuższej współpracy z miastem. Potrzeba czasu, ale ten rok będzie spokojny. W pierwszych miesiącach zawodnicy mogą spać spokojnie. Będziemy im płacić regularnie - obiecuje wiceprezes.
Jak się okazuje, zaangażowanie władz miasta bardzo pomogło klubowi, który pozyskał dzięki temu już kilku nowych sponsorów. - Jesteśmy już umówieni z firmami, które do tej pory z nami nie współpracowały. Zaliczają się one do strefy przemysłowej w Pile. Ta współpraca nie jest dziełem przypadku. Będzie ona możliwa dzięki zaangażowaniu miasta. Wiele podmiotów doszło do wniosku, że warto nam pomóc. Odzew jest bardzo pozytywny. Skoro zaufaniem obdarzył nas prezydent, to tym bardziej zrobi to teraz prywatny przedsiębiorca - podsumowuje Żentkowski.
ZOBACZ WIDEO Falubaz przespał okres transferowy. "Za późno się zorientowali, że trzeba działać"