Zawodnik z rocznika 1992 miał już podpisaną umowę w Polsce przed rokiem. Nie wystąpił jednak w żadnym meczu Car Gwarant Startu Gniezno. W Pile też nie przebije się od razu do wyjściowego składu, ale w klubie są przekonani, że mają do czynienia ze sporym talentem.
- Pamiętam, że sam Hans Nielsen do nas zatelefonował, przekonując, że warto pozyskać Thomasa. Liga polska nie jest jeszcze mu znana, bo w Starcie żadnych szans nie zostawał. Nielsen przekonuje nas jednak, że warto w tego chłopaka zainwestować i tak też chcemy uczynić - przekonuje prezes Euro Finannce Polonii Piła, Tomasz Soter.
Słowa byłego, utytułowanego żużlowca nie są z pewnością bez pokrycia. Pilanie sami przekonali się już zresztą o nieprzeciętnych umiejętnościach Thomasa Joergensena. Pod koniec 2016 roku brał udział w pożegnalnym turnieju Piotra Śwista, w którym zajął piątą lokatę. Wyprzedził takich zawodników jak Adrian Cyfer czy Grzegorz Walasek.
- Już wtedy zwrócił naszą uwagę. Widać, że chłopak ma duży talent, tylko trzeba dać mu szansę. Zobaczymy jak będzie spisywać się na treningach, a później, być może, w samych meczach. Z tego co wiem, to Thomas jest już przygotowany do sezonu i pali się do jazdy - kwituje Tomasz Soter.
ZOBACZ WIDEO Pawlicki & Vegenerat szykują się na SGPnarodowy (WIDEO)
Hans zawodnikiem był wielkiej klasy. Osobiście uważam, że gdyby gp przyszło kilka lat wcześniej to Nielsen miałby kilka ty Czytaj całość