Plejada gwiazd przyjedzie do Gniezna. Kibice zobaczą m.in. Zmarzlika, Dudka i Hancocka

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Michał Szmyd / Na zdjęciu: Greg Hancock
WP SportoweFakty / Michał Szmyd / Na zdjęciu: Greg Hancock
zdjęcie autora artykułu

W poniedziałek na gnieźnieńskim torze odbyły się pierwsze tegoroczne treningi. Na następne dni planowane są kolejne próbne jazdy. Uczestnictwo w nich potwierdziło kilku zawodników ze światowej czołówki. Nie zabraknie też żużlowców Startu Gniezno.

- We wtorek czeka nas pięciogodzinna sesja treningowa - od 10 do 15. Przyjadą na nią kolejni zawodnicy, między innymi nasza czołówka z Grand Prix. Tym razem to oni będą mieli możliwość przetestowania naszego toru. Przy okazji będziemy mogli podpatrywać, jak najlepsi przygotowują się do tegorocznego sezonu - powiedział Rafael Wojciechowski, menadżer Car Gwarant Startu Gniezno.

We wtorek przy Wrzesińskiej pojawią się m.in. Przemysław Pawlicki, Bartosz Zmarzlik, Patryk Dudek, Piotr Protasiewicz, a także Szymon Woźniak. - W kolejnych dniach będą kolejni zawodnicy. Przyjedzie do nas drużyna z Wrocławia, a ponadto zapowiada się Greg Hancock. W najbliższych dniach zobaczymy ich na torze przy Wrzesińskiej - dodał Wojciechowski.

Trenować będą również reprezentanci drużyny z Grodu Lecha. - We wtorek pojawi się u nas Kim Nilsson oraz Filip Hjelmland. W środę natomiast do Gniezna przyjedzie Eduard Krcmar. Jurica Pavlic pojeździł już troszkę w Gorican. Dostał też zaproszenie od nas, ale na razie przygotowuje się indywidualnie. Na pewno jednak do nas dotrze. Czekam na informację, kiedy to będzie - zdradził menadżer gnieźnian.

Ten tydzień zapowiada się dla gnieźnian bardzo pracowicie. - Myślę, że w tym tygodniu będziemy jeździli z przerwami aż do piątku. W weekend będziemy chcieli ułożyć tor. Być może będzie trzeba dokonać jakichś korekt. Myślę, że w przyszłym tygodniu będziemy już w pełni trenować spod taśmy. Rozejrzymy się też za sparingpartnerami. Wciąż chętna jest drużyna z Poznania, tylko musimy dobrać inne daty. Poza tym mamy obiecany mecz kontrolny z wrocławianami. Trzeba jednak poczekać, by wszyscy zdążyli odjechać odpowiednią liczbę treningów - podsumował Rafael Wojciechowski.

Menadżer czerwono-czarnych przekazał nam również, że niektórzy zawodnicy Startu już oczekują jazd spod taśmy. Pierwsza taka forma treningów możliwa jest w środę. Gnieźnianie nie zapominają też o obiecanym kibicom press&practice day. Tego wydarzenia należy spodziewać się po świętach.

ZOBACZ WIDEO Wypadek Tomasza Golloba wstrząsnął Polską. "To najważniejszy wyścig w jego życiu"

Źródło artykułu: