Koniec spekulacji w sprawie Złotego Kasku. GKSŻ ma już tego dość

WP SportoweFakty / Mateusz Wójcik / Na zdjęciu: rywalizacja podczas turnieju o Złoty Kask
WP SportoweFakty / Mateusz Wójcik / Na zdjęciu: rywalizacja podczas turnieju o Złoty Kask

- Nikogo nie narazimy na jazdę w niebezpiecznych warunkach - mówi Zbigniew Fiałkowski z GKSŻ w reakcji na spekulacje dotyczące rozegrania eliminacji i finału Złotego Kasku. Ostatecznych decyzji w tej sprawie można spodziewać się w poniedziałek.

W tym artykule dowiesz się o:

- Zapewniam, że widzimy, co się dzieje i jaka jest sytuacja poszczególnych zawodników - zapewnia nas Zbigniew Fiałkowski. - Bardzo uważnie monitorujemy tematy pogodowe w całym kraju. Wiemy, gdzie i na jakich obiektach poszczególni zawodnicy odbywają treningi i jakie mają plany na najbliższe dni. Wszystko mamy pod kontrolą - tłumaczy wiceprzewodniczący GKSŻ.

Na ten moment nie wiadomo, czy eliminacje i Finał Złotego Kasku dojdą do skutku w planowanych terminach. Kiedy się o tym dowiemy? - Najwcześniej w poniedziałek. Wokół tego tematu jest wiele niepotrzebnych emocji. Trzymamy rękę na pulsie. Te dywagacje naprawdę nie mają sensu - wyjaśnia Fiałkowski.

Dla centrali sytuacja jest prosta. Zawodnicy do rywalizacji w Złotym Kasku muszą przystąpić w bezpiecznych warunkach. Nikt nie zamierza ryzykować ich zdrowiem u progu sezonu. - Nie chcemy, żeby dla kogokolwiek te zawody były pierwszym kontaktem z motocyklem po zimowej przerwie. Nie zamierzamy również wysyłać żużlowców na niebezpieczne tory. Nigdy czegoś takiego nie było i nie będzie również w tym roku. Apelujemy o spokój i cierpliwość - podsumowuje Fiałkowski.

Przypomnijmy, że eliminacje Złotego Kasku planowo mają odbyć się 27 marca w Gdańsku, Poznaniu i Ostrowie. Finał jest przewidziany na 31 marca w Pile.

ZOBACZ WIDEO Kapitalne ściganie na torze w Daugavpils!

Źródło artykułu: