Podaj Cegłę, to cykl felietonów Krzysztofa Cegielskiego, byłego żużlowca i eksperta nSport+.
***
Wygrałem rok temu typowanie ekspertów na WP SportoweFakty, ale nie czuję się jakimś wielkim specem w tej dziedzinie. Typowanie jest przede wszystkim zabawą, bo nikt z nas nie ma zielonego pojęcia o tym, co zdarzy się na torze.
Po kilku latach zabawy widzimy, że ktoś potrafi lepiej przewidzieć pewne sprawy, ale wynik często trafia się przez przypadek. Czasami to jest strzał, czasami intuicja, a innym razem ryzyko. Na pewno jednak cieszyłem się z wygranej w ubiegłorocznej zabawie, bo to przyjemne być lepszym od Marty Półtorak czy Władysława Komarnickiego. Przyjemnie było też oglądać za plecami takiego fachowca jak Jacek Frątczak. W sumie to on się jednak wykręcił w trakcie sezonu z typowania i poszedł do Get Well Toruń. I dobrze, bo tam radzi sobie lepiej.
W tym roku wielkie przetasowania w gronie typujących. Zostają, prócz mnie, Jarosław Galewski, Marian Maślanka, Marta Półtorak i Michał Kugler. Dochodzą do nas: Marcin Majewski, Klaudia Szmaj, Robert Wardzała, Tomasz Gaszyński i Jan Krzystyniak.
Cóż mogę o nowych twarzach powiedzieć. Majewski? Jego się nie boję (ha, ha, ha), bo to KSM Krosno, czyli druga liga. Trudniej będzie z Klaudią. Pomagałem jej na koniec kariery. Chciałem, żeby trwała dłużej. Nie wyszło i szkoda, że nie jeździ. W typowaniu może być godnym rywalem. Kobieca intuicja może jej się przydać. Zresztą pani Marta pokazuje, że kobieta w tym typowo męskim sporcie potrafi zaskoczyć.
Kolejny nowicjusz, czyli Robert Wardzała, może być dobry na starcie, ale na dystansie sobie z nim poradzimy. Choć nie ulega dla mnie wątpliwości, że on będzie się bił o czołowe lokaty. Tomek Gaszyński to koleje fajne nazwisko. Z przyjemnością z nim porywalizuję. Ostatnio mamy częsty kontakt ze względu na Tomasza Golloba. Gaszyński to fachowiec. Inna sprawa, że tacy mają często z typowaniem problem.
W tym miejscu chciałbym nadmienić, że to nasze typowanie, choć to tylko zabawa, jest bardzo odpowiedzialnym zajęciem. Wiem, że niektórzy przy obstawianiu wyników w zakładach bukmacherskich kierują się tym, co przeczytali w typowaniu na SportowychFaktach. Gaszyński z pewnością sprawi, że będziemy bardziej profesjonalni.
Z nowych został nam już tylko Jan Krzystyniak. Poważna firma, z nim żartów nie będzie. Tu będą przemyślane typy. Czasem kontrowersyjne, ale dzięki temu trafne. Przeszłość pokazała, że pójście pod prąd się opłaca. Sam często dzięki temu wygrywałem. Typowałem jakiś remis i wpadało dużo punktów. To można porównać z trafieniem szóstki w totku.
Każdy z nowych ma szansę wygrać typera, ale ci, którzy zostali, też mają atuty. Zresztą doświadczenie w tej zabawie jest potrzeba. Powiew świeżości jest dobry na początku. Ubiegłoroczny debiutant Michał Kugler zaczął zaskakująco dobrze, potem było ciut gorzej.
Trochę żałuję, że nie będzie pana Władysława Komarnickiego. Zawsze typował wygraną Stali. Myślę, że przez to nigdy nie zajmował wysokich lokat. Kierował się sercem, a nie rozumem. Tymczasem w typowaniu przydaje się chłód i odrzucenie sympatii na bok.
Krzysztof Cegielski
ZOBACZ WIDEO Gorące ambasadorki One Sport, czyli SEC Girls
Tutaj zdaje https://sportowefakty.wp.pl/zuzel/wideo/1201/klaudia-szmaj-z-licencja-zuzlowa
W lipcu 2013 w Opolu egzamin zdali:
Michał Ko Czytaj całość
- Cegielski 4,00
- Galewski 5,00
- Wardzała 5,50
- Gaszyński 8,00
- Maślanka 9,00
- Majewski 9,50
- Półtorak 10,00
- Szmaj 10,00
- Krzystyniak 10,00